Około 8.30 rano autobus PKS z Gryfic wjechał w tył stojącego przed przejściem dla pieszych autokaru. W obu pojazdach było ponad sześćdziesiąt osób. Siła uderzenia była tak duża, że większość pasażerów uderzyła głowami w siedzenia znajdujące się przed nimi.
- Zatrzymałem autokar przed pasami, bo przede mną stał turystyczny bus, który przepuszczał pieszych - opowiada Grzegorz Komorowski, kierowca. - Nagle poczułem uderzenie. Autokar jadący za nami wjechał nam w tył. Pasażerowie uderzali głowami o fotele.
Cztery osoby trafiły do szpitala. Kierowca autosanu z Gryfic zapewnia, że jechał przepisowo. - Zacząłem hamować, gdy zobaczyłem, że pojazdy przede mną stają. Ale hamulce nie zaskoczyły - opowiadał policjantom.
Wstępne oględziny potwierdziły wersję kierowcy. Autokar zostanie zbadany przez specjalistów. Kierowcy byli trzeźwi. Przez ponad dwie godziny lewy pas ul. Energetyków na wysokości Trasy Zamkowej był wyłączony z ruchu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?