Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gryfino: burmistrz Henryk Piłat uniewinniony

Mariusz Parkitny
Andrzej Szkocki
Koniec sprawy najsławniejszego auta służbowego w Polsce. Henryk Piłat nie straci stanowiska. Sąd uniewinnił go dzisiaj od zarzutu ustawienia przetargu na peugeota 607.

Wyrok jest prawomocny. Zapadł w sądzie odwoławczym w Szczecinie. Razem z Piłatem uniewinniona została też w całości Beata Kryszkowska, sekretarz gminy.

Nowy proces czeka Jolantę Staruk, skarbnika. Sąd uniewinnił ją tylko z dwóch z trzech zarzutów. Sprawa nakłaniania do poświadczenia nieprawdy ma trafić na wokandę jeszcze raz.

W marcu cała trójka została skazana za ustawienie przetargu na kary w zawieszeniu. Wyrok sądu rejonowego w Gryfinie był nieprawomocny. Od dzisiaj - po uwzględnieniu apelacji obrońców - już nie istnieje.

Wtorkowe uzasadnienie obfitowało w wiele prawniczych zawiłości. W dużym skrócie chodzi o to, że burmistrz i jego urzędnicy nie mogli zostać skazani za przestępstwa, które zarzuciła im prokuratura.

- Bo żeby doszło do nadużycia funkcji przez burmistrza, czyli funkcjonariusza publicznego musiałaby zostać wyrządzona szkoda majątkowa. A tu takiej nie ma - tłumaczyła sędzia Dorota Mazurek.

Henryk Piłat nie ukrywał zadowolenia.
- Ta sprawa nauczyła mnie, żeby jeszcze dokładniej sprawdzać wszystkie dokumenty. Ale nie żałuję, że doszło do kupna tego samochodu - mówił po wyroku.

Sprawa peugeota 607 obiła się głośnym echem w w całej Polce. Gdy w 2004r. trafił na wyposażenie urzędu w Gryfinie - był jednym z najdroższych aut służbowych w kraju. W tle afery jest lokalna polityka, wzajemne oskarżenia o korupcję, osobiste zawiści między urzędnikami magistratu i kandydatami do stanowiska burmistrza.

Według prokuratury oskarżeni niedopełniali obowiązków i przekroczyli uprawnienia. Bo zamiast zapytać o cenę auta co najmniej czterech dilerów aut, zapytali trzech. A potem mieli sfałszować dokumenty, aby ukryć błąd. Na dodatek wpłacili zaliczkę dilerowi peugeota choć nie minął jeszcze termin na składanie wszystkich ofert.

Dzisiaj sąd uznał, że ustawienia przetargu nie było. Nie wiadomo czy prokurator nadal zamierza ścigać samorządowców i wnieść kasację do Sądu Najwyższego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński