- Dla Pogoni i Szczecina byłaby to idealna informacja – podkreśla szkoleniowiec. - Jeśli tak by się stało, to zakładam, że nie po to, aby zespół walczył o utrzymanie. Sponsora nie zadowoli ósme miejsce, tylko walka o najwyższe cele. Jako trener nie czuję presji z tym związanej. To się toczy poza mną i życzę, aby ktoś taki jak Grupa Azoty pomógł Pogoni. Trzeba mieć jednak świadomość, że w siatkówce wystarczy kupić sześć zawodniczek, aby zdobyć mistrzostwo Polski. W piłce nożnej to tak nie działa. Trzeba postawić na właściwych piłkarzy.
Trener Michniewicz zapytany o wymarzone wzmocnienia wymienił Kaspera Hämäläinena z Lecha Poznań oraz "gracza w typie Romana Gergela", słowackiego pomocnika Górnika Zabrze.
O możliwym zwiększeniu zaangażowania Grupy Azoty w Pogoń mówił w czwartek w Radiu Szczecin Krzysztof Jałosiński, prezes Zakładów Chemicznych Police.
- Robimy to krok po kroku - twierdzi Krzysztof Jałosiński. - Nie chcieliśmy robić tego zbyt radykalnie, z uwagi na wybory w Polsce. Najpierw chcemy przekonać niektórych ludzi, że to jest dobra inwestycja. Wprowadziliśmy naszego człowieka do zarządu, nie dla zyskania na wizerunku, ale by sprawdzić finanse. A finanse Pogoni są w porządku. Nie wykluczam przejęcia akcji Pogoni w ciągu najbliższych kilku miesięcy - zaznaczył prezes Jałosiński.
- Nowoczesny stadion jest potrzebny, poprawi to sytuację całego klubu. Nas nie interesuje tylko polski rynek. Teraz jest pora, by wyjść do Europy, tak jak uczyniliśmy to w Chemiku Police. Sport jest głównym nośnikiem marketingowym. Chcemy uczynić z Pogoni europejski klub. Chcemy by zaistniała w Lidze Mistrzów trwale, nie tylko raz na dziesięciolecia tak, jak to się dzieje teraz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
