TIR marki volvo na łuku wypadł z drogi i upadł na prawy bok w ten sposób, że kabina kierowcy przyciśnięta była do drzewa.
Przybyli na miejsce stargardzcy strażacy musieli, z użyciem specjalistycznych narzędzi i drabiny, wycinać drzwi w ciężarówce, by wydobyć kierowcę.
Mężczyzna był przytomny. Pogotowie zabrało go do szpitala na obserwację, ale nie było potrzeby zatrzymywania go tam, bo na szczęście nie odniósł żadnych obrażeń.
- 26-letni kierowca spoza naszego terenu jest cały i zdrowy, badanie wykazało, że jest trzeźwy - mówi sierż. szt. Łukasz Więckowski z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - Zdarzenie wyglądało groźnie, ale zostało zakwalifikowane jako kolizja drogowa. Ustalamy jej okoliczności.
Kierowca TIR-a najprawdopodobniej przysnął za kierownicą.
Akcja zabezpieczenia miejsca kolizji przez straż pożarną trwała prawie dwie godziny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?