Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grochówka z własnej kuchni polowej? Wojsko wyprzedaje

Marek Jaszczyński
Wojskowa kuchnia polowa na sprzedaż
Wojskowa kuchnia polowa na sprzedaż AMW Szczecin
Każdy, kto dysponuje gotówką może kupić sobie kuchnię polową, wojsko pozbywa się starego sprzętu.

Kuchnie można kupić w przetargu, który organizuje Agencja Mienia Wojskowego. Cena wywoławcza sprzętu waha się od 300 do 1200 złotych. Był wyprodukowany w latach siedemdziesiątych i na początku lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku.

- Trzeba pamiętać, że to sprzęt używany, a więc potencjalny kupiec musi się liczyć z koniecznością remontem - mówi Piotr Kępa, specjalista sekcji przejmowania i zagospodarowania rzeczy ruchomych Agencja Mienia Wojskowego w Szczecinie. - Stan urządzeń jest różny, bywa tak, że przez wiele lat stał na zewnątrz. Jednak zawsze mamy chętnych na naszych aukcjach.

Według informacji pracowników szczecińskiego oddziału AMW kuchnie są poszukiwane przez osoby prowadzące działalność gastronomiczną, a także hobbystów.

- Są używane na przykład podczas imprez plenerowych, ale nie brakuje też osób, którzy kupują urządzenia, żeby sprzedać na złom, ale przedtem wymontować części - dodaje Piotr Kępa.

W najbliższym przetargu do sprzedaży zostaną wystawione także pojazdy, a wśród nich samochody ciężarowe: kamaz 5320 (rocznik 1981), star 266 (rocznik 1975), star 29 (rocznik 1975 i 1982).

- Samochody także cieszą się sporym zainteresowaniem, zwłaszcza tzw. okazje poszukiwany przez hobbystów do kolekcji - opowiada. - Ceny końcowe mogą być wyższe od ceny wyjściowej nawet o połowę.
Chociaż padły rekordy, gdy cena sprzedaży była wyższa o 100 procent.

Nabywca takiego sprzętu jest zobowiązany, przed dalszym eksploatowaniem, do przeprowadzenia badań przez upoważnione organy dozoru technicznego.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński