Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grand Prix Chin: Robert Kubica z najlepszym wynikiem w sezonie, ale znów był najwolniejszy

Mateusz Skrzyński
Mateusz Skrzyński
Kubica znów był ostatni.
Kubica znów był ostatni. eastnews
Robert Kubica zajął ostatnie miejsce w kwalifikacjach przed Grand Prix Chin. Nie wystartuje jednak z 20. miejsca, a z 18. pola startowego. Wszystko za sprawą groźnego wypadku Alexandera Albona z Torro Roso oraz problemów Antonio Giovinazziego z Alfa Romeo. Najszybsi okazali się kierowcy Mercedesa, którzy zdetronizowali Ferrari.

Do kwalifikacji nie przystąpił Alexander Albon, który podczas trzeciej sesji treningowej zaliczył groźny wypadek. Kierowca Toro Rosso wypadł z toru na jedynym z zakrętów i uderzył w barierki. Na szczęście nic mu się nie stało, ale cały incydent wyglądał groźnie. - Wszystko z tobą dobrze? Jesteś w stanie wyłączyć silnik? - pytali inżynierowie. - Tak, jestem OK, przepraszam - odparł oszołomiony Alexander Albon. Problemy z samochodem miał także Włoch Antonio Giovinazzi.

Robert Kubica i George Russel zajęli dwa ostatnie miejsca (nie licząc Albona i Giovinazziego). Tym razem to Polak był ostatni - podobnie jak na wcześniejszym treningu. Balans samochodu zmienia się z wyjazdu na wyjazd, nie powinno tak się dziać i nie jest to pierwszy raz. Musimy zrozumieć, dlaczego tak się dzieje - skarżył się Polak, który w piątkowych treningach był szybszy od swojego kolegi z zespołu.

Swojego rozczarowania nie krył również Russell. - Przepraszam panowie, to było beznadziejne okrążenie - powiedział Brytyjczyk, który o 0,028 s. wyprzedził przedostatniego Kubicę.

Jutrzejszy wyścig po raz kolejny Williams potraktuje nie jako walkę o punkty, a jeden wielki test. - Jutro będzie długi wyścig, musimy zobaczyć, jak będzie się zachowywał bolid, który jest bardzo wrażliwy na wszystko, szczególnie gdy zmieniają się warunki. To będzie trudny wyścig dla opon i zobaczymy co się stanie" - pokreślił Kubica.

Kwalifikacje należały do kierowców Mercedesa. Z pole position ruszy Fin Vallteri Bottas. Obok niego ustawi się Lewis Hamilton. Druga linia należy już do zawodników Ferrari. Niemiec Sebastian Vettel był trzeci, zaś Monakijczyk Charles Leclers czwarty.

Początek wyścigu o Grand Prix Chin w niedzielę o godzinie 8. Transmisja w Eleven Sports 1.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński