Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gra Spójnia Stargard w II lidze

Grzegorz Drążek
W poprzednim sezonie Spójnia przegrała u siebie z AZS Poznań 76:78. Nie pomogły jej wtedy 23 punkty zdobyte przez Kamila Piechuckiego (z piłką). W sobotę stargardzianie będą chcieli się zrewanżować.
W poprzednim sezonie Spójnia przegrała u siebie z AZS Poznań 76:78. Nie pomogły jej wtedy 23 punkty zdobyte przez Kamila Piechuckiego (z piłką). W sobotę stargardzianie będą chcieli się zrewanżować.
Dzisiaj, w sobotę, o godzinie 17.30 stargardzka Spójnia zagra na swoim terenie z AZS Poznań. Podopieczni trenera Mieczysława Majora powalczą o dziesiąte z rzędu zwycięstwo.

Spójnia zagra trzeci mecz w ciągu 8 dni. W poprzednią sobotę stargardzcy koszykarze wygrali w Pleszewie z Basketem, w środę byli już we Wrocławiu, gdzie pokonali tamtejszy OSSM PZKosz. Dzisiaj zagrają o kolejne zwycięstwo.

- Kilka tygodni temu założyliśmy sobie, że chcemy zakończyć ten rok z bilansem dziesięciu wygranych i jedną porażką - mówi Mieczysław Major. - I cel realizujemy.

Po porażce na inaugurację w Prudniku stargardzki zespół wygrał dziewięć spotkań. Potrzebuje jeszcze sobotniego zwycięstwa, żeby wypełnić plan na pierwszą część sezonu. Najbliższy rywal do najmocniejszych nie należy. Jak na razie wygrał pięć spotkań i tyle samo przegrał.

- Ekipa z Poznania niczym nas nie zaskoczy, ale nie zlekceważymy jej - zapowiada trener Major. - Szanujemy każdego przeciwnika, ale to my jesteśmy mocniejsi.

W ostatnich dniach z przeziębieniem zmagali się Wiktor Grudziński, Andrzej Molenda i Łukasz Grzegorzewski. Ale wszyscy powinni być gotowi do gry w dzisiejszym meczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński