Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GotuJemy: Z Zuzanną Janicką o diecie i nie tylko

Anna Folkman
Anna Folkman
W ramach cyklu GotuJemy zorganizowaliśmy dyżur telefoniczny z panią dietetyk. Oto niektóre Wasze pytania i odpowiedzi naszej ekspertki.

Stosuję dietę, którą otrzymałem od znajomej. Polega ona na tym, że w ciągu tygodnia jem tylko białko zwierzęce drobiowe, twaróg, kolejny tydzień także drób, ale z warzywami. Czy to dobra dieta?
To nie jest dieta zdrowa i pełnowartościowa. Tak jak zakłada piramida zdrowego żywienia, codziennie wśród naszych posiłków powinny znajdować się warzywa i owoce, produkty z pełnego przemiały czyli kasze, ryże, makarony, pieczywo pełnoziarniste. Do tego dopiero białko pierś z kurczaka, ryba, twarogi, jaja. Tydzień białkowy bardzo obciąża organizm i narządy wewnętrzne. To nie jest fizjologiczne i zdrowe odżywianie. To dieta niepełnowartościowa, niskobłonnikowa i zakwaszająca organizm. Białko bardzo zakwasza organizm, dlatego są nam potrzebne węglowodany kasze, ryże, pieczywo, makarony. Podstawa zdrowej diety to warzywa, owoce, kasza, a dopiero później produkty białkowe mięso, twarogi strączkowe rośliny.

Ale taka dieta białkowa przynosi efekt.

Przynosi, bo obciąża nasz organizm, jest przemęczony i odwodniony. Niestety diety białkowe odwadniają organizm, bo białko do strawienia potrzebuje bardzo dużo wody. Odwadniają więc staję na wagę i szybko widzę, że jestem lżejsza. Niestety później wracając do normalnego jedzenia osoba stosująca taką dietę dochodzą do wniosku, że kasza, ryże, pieczywo, owoce itp. tuczą, bo kiedy zostały dodane do listy produktów, waga wzrosła. To pułapka. Tak nie jest. Dieta powinna być zrównoważona, zróżnicowana, a jej podstawą powinny być tak jak powiedziałam warzywa i owoce. Nie dajmy się, pamiętajmy, że organizm mamy tylko jeden, a każda dieta pozostawia po sobie ślad. Takie obciążenie białkiem też da o sobie znak.

Lubię każdego ranka wypić na czczo siemię lniane. Podobno osłania układ pokarmowy. Czy to dobry pomysł?

Owszem trzeba tylko pamiętać, że siemię lniane powinniśmy kupować w całości i je mielić bezpośrednio przed spożyciem. Najlepsze jest w ciągu 24 godzin. Zmielonego siemienia nie powinno się przechowywać, bo traci swoje wszystkie wartości odżywcze. Mielone siemię dostępne w aptekach czy sklepach, nie jest wartościowe do spożycia. Kiedy zmielimy je zaraz przed spożyciem np. przy pomocy młynka do kawy, wszystkie składniki odżywcze doskonale się wchłaniają. Niezmielone siemię natomiast dodane do chleba, świetnie oczyszcza jelita, nie strawi się, ale "przeleci" przez układ pokarmowy i mechanicznie go oczyści.

Jakie są oznaki zakwaszenia organizmu?

Wzdęcia, zaparcia i biegunki albo jedno albo drugie lub występujące naprzemiennie, co bardzo często się zdarza i odbierane jest jako poprawa i pogorszenie przemiany materii. To oznacza nic innego jak to, że jelita są bardzo zanieczyszczone. Inne objawy to osłabienie paznokci, włosów, szara cera, niska koncentracja, złe samopoczucie, problemy ze wstawaniem... Wtedy należy przyjrzeć się diecie wprowadzić owoce, węglowodany i źródła błonnika, by oczyścić organizm. Oczyszczanie to nie głodówka, to warzywa, owoce, pieczywo pełnoziarniste, kasze, ryże, makarony. To jedzenie i najadanie się tylko zdrowymi produktami i ograniczenie białka. Także też bez drastycznych ruchów.

Czy jogurty naturalne to dobry wybór?

Zawsze należy sprawdzać skład, niestety producenci lubią dodawać cukier, zwłaszcza do jogurtów dla dzieci. W składzie powinno być mleko, kultury bakterii i tyle. Żadnych barwników, zagęstników, stabilizatorów. Data ważności jogurtu to około dwa, trzy tygodnie. Ona też wiele mówi nam o produkcie. Zawsze powinniśmy się tych dat trzymać. Oznaczają one, że producent daje gwarancję, że do danego czasu nic nie wydarzy się z produktem, jeśli dobrze będzie przechowywany. Należy spożyć przed...oznacza, że do konkretnej daty mamy tę gwarancję, ale prawdopodobnie jakiś czas po niej produkt nadal będzie dobry. To jednak tylko prawdopodobieństwo. Testujmy też żywność zmysłami wąchajmy, obejrzyjmy, spróbujmy zanim zjemy. Bardzo często korzystamy z przeterminowanych przypraw. Przeglądajmy je, bo o tym zapominamy. Niestety wilgoć może zrobić swoje, a my sypiemy coś prosto do potrawy z opakowania, przez które nic nie widać.

Nie lubię jeść rano śniadania, co mogę zjeść, wypić przed wyjściem na szybko?

Dobre rozwiązanie to koktajl, który możemy pić podczas ubierania, porannej toalety. To mógłby być koktajl na bazie jogurtu, z owocami mrożonymi lub świeżymi, by był syty można dać płatki owsiane, kaszę jaglaną. Dla smaku i wartości odżywczych można dodać ziarna słonecznika czy sezam. Po nocy jesteśmy na deficycie energetycznym, więc pamiętajmy, by krótko po takim koktajlu zjeść najważniejszy posiłek dnia - śniadanie. Pamiętajmy też, że śniadaniem nie jest kawa. Ona oszukuje ośrodek głodu i sytości, dlatego po nią sięgamy tak chętnie. Ona nie ma kalorii, jeśli jest bez mleka, cukru, śmietanki, ale oszukuje organizm, który potrzebuje energii.

Co poleca Pani na kłopoty z zaparciami?

Po pierwsze wprowadzamy do diety wodę, ona wspomaga wypróżnianie, w diecie powinien być błonnik, całe owoce i warzywa ze skórkami i miąższem. Włączmy do menu także siemię lniane, kasze, makarony - to źródła błonnika. Jeśli zbyt rzadko się wypróżniamy, organizm może się zatruć. To co powinno być wydalone nadal jest wchłaniane a treść pokarmowa nie może przejść dalej. By wspomóc ten ruch zaleca się także picie dużej ilości wody - codziennie 1,5 litra przed i pomiędzy posiłkami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński