Gospodarka odpadami w Szczecinie. Mimo nowych zasad rachunki za śmieci w naszym mieście nie spadną. Dlaczego?

W środę posłowie z tryumfem obwieścili, że uchwalili ostatecznie zmiany w kilu ustawach regulujących zasady gospodarowania odpadami. To m.in. ustawa o utrzymaniu porządku i czystości w gminach. Jedną z najważniejszych zmian będzie już wkrótce możliwość dopłacania przez gminy do systemu gospodarowania odpadami . Teraz systemu są utrzymywane z opłat mieszkańców.

Stąd seria podwyżek w Szczecinie, bo system jest coraz droższy (np. ceny prądu, wzrost ilości „produkowanych” przez nas śmieci, które trafiają do spalarni lub na taśmy do segregacji). W tym roku system gospodarowania odpadami w Szczecinie ma kosztować aż 125,4 mln zł i jest to największy wydatek w sferze komunalnej w naszym mieście. Dochody (głównie z naszych opłat) mają wynieść 111 mln zł. Deficyt wyniesie więc co najmniej kilkanaście milionów złotych. Teraz brakujące miliony muszą więc sfinansować mieszkańcy.

- Obecnie w miejskim systemie śmieciowym brakuje około 9 mln zł. Wynika to głównie ze wzrostu ilości odpadów wytwarzanych przez mieszkańców. Od momentu gdy gmina przejęła na siebie obowiązek gospodarowania odpadami (rok 2012), jako mieszkańcy dopłaciliśmy do wymyślonego przez rząd systemu 48 mln złotych! - wyjaśnia Paulina Łątka ze szczecińskiego magistratu.
Według urzędników rząd nie konsultuje zmian z samorządami, a skutki ponoszą mieszkańcy.

- Koszty zagospodarowania odpadów, które są pochodną rządowych decyzji, wciąż rosną. W tym celu m.in. bardzo dokładnie weryfikujemy zakres realizowanych świadczeń pod kątem ich ewentualnego ograniczenia, oczywiście bez obniżania jakości usług. Dlatego, niestety, na obniżki w obecnej sytuacji nie ma szans. Szczególnie, że podczas prac nad budżetem Miasto stara się, aby dochody pokrywały koszty poszczególnych zadań. Należy również podkreślić, że kolejne zmiany wprowadzane są bez konsultacji, a nawet wbrew opinii samorządów, natomiast w efekcie bardzo mocno odbijają się na ich finansach - dodaje Łątka.

Trochę cyfr:

Ponad 63,2 tys. ton odpadów odebrano w pierwszy półroczu 2021 od mieszkańców Szczecina. To aż o 3230 ton więcej, niż rok wcześniej. I to jest fatalna tendencja. Liczba „produkowanych” przez szczecinian śmieci rośnie od lat. I nie jest to dobre zjawisko, bo im więcej wrzucimy do kosza odpadów, tym większe będą koszty obsługi systemu odbioru i ich zagospodarowania. W 2020 r. z nieruchomości odebrano 127 tys. ton śmieci - najwięcej w historii i więcej o blisko 2 800 ton, niż jeszcze rok wcześniej.

Wyniki pierwszego półrocza, poza niepokojącym rekordem masy odebranych odpadów, potwierdzają równocześnie tendencję wzrostu ilości odpadów wysegregowanych. Spośród całej masy, już co trzecia tona jest selektywnie gromadzona. Razem, opakowań, gabarytów i bio było blisko 21 200 ton, czyli o 1 775 ton więcej niż rok wcześniej. Odstępstwem w pierwszym półroczu, acz minimalnym, były wyniki ilości odpadów przyjętych w szczecińskich Ekoportach. W ciągu sześciu miesięcy mieszkańcy dostarczyli do nich 5 126 ton odpadów, a rok wcześniej w analogicznym okresie było ich o 240 ton więcej.

WIDEO: "Gospodarka odpadami staje się jedną z ważniejszych gałęzi gospodarki"