Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Stara Dąbrowa ma w końcu wodociąg

Emilia Chanczewska
Budowa sieci wodociągowej trwała od 4 listopada do 22 grudnia 2008 roku. Koszt inwestycji wyniósł 308 200 zł i został sfinansowany przez gminę Stara Dąbrowa.
Budowa sieci wodociągowej trwała od 4 listopada do 22 grudnia 2008 roku. Koszt inwestycji wyniósł 308 200 zł i został sfinansowany przez gminę Stara Dąbrowa.
Tydzień temu, w piątek 13 lutego, w kolonii Wiry, malutkiej miejscowości w gminie Stara Dąbrowa, odbył się odbiór robót oraz przekazanie do użytku sieci wodociągowej Chlebówko-Wiry. Mieszkańcy są zadowoleni.

W Wirach, kolonii w gminie Stara Dąbrowa, do tej pory każdy dom miał swoją studnię i hydrofor.

- Tak było przez lata - mówi Kazimiera Dzierżawska, od ponad 40 lat mieszkanka kolonii Wiry. - Jak dłużej było sucho, brakowało wody. Trzeba jej było szukać w rowie, aby podlać ogródek lub zrobić opryski. Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej!

W studni brudna woda

U pani Kazimiery dopiero na wiosnę popłynie woda z nowego wodociągu. Do tej pory czekać nie mogła pani Adamina. Na początku lutego na własny koszt wynajęła przedsiębiorstwo wodociągowe i zapłaciła za wykopanie rowu, położenie rur i podłączenie wodociągu do domu.

- Chcieliśmy jak najszybciej, bo podczas ubiegłorocznej powodzi zanieczyściła się nam studnia, leciał do niej gnój z pól - mówi Adamina Wieleżyńska, która 6 lat temu przeniosła się do Wirów ze Szczecina. - Najbardziej ucierpiałam. Trzeba było kupować wodę lub brać od sąsiadów z Chlebówka. Od początku chodziliśmy do gminy i dusiliśmy o ten wodociąg, ale chyba ta sytuacja po powodzi zaważyła i w końcu jest.

Mieszkańcy są zadowoleni, wójt także.

- Kolonia Wiry to jedyna i najmniejsza, licząca około 20 mieszkańców miejscowość, w której do tej pory nie było wody - przyznaje Mieczysław Włodarczyk, wójt gminy Stara Dąbrowa. - Budowa sieci wodociągowej przyczyni się do poprawy jakości dostarczanej wody dla mieszkańców i polepszenia warunków ich życia i gospodarowania.

Zła droga, sterta śmieci

Nie znaczy to jednak, że w Wirach nie ma już nic do zrobienia.

- Brakuje nam przyzwoitej drogi dojazdowej, chodzi o 7 km odcinek na trasie z Chlebówka do Nastazina - mówi Kazimiera Dzierżawska. - Wiem, że jego połowa należy do gminy Maszewo. Strasznie się tam jeździ, szczególnie jak przyjdą roztopy. To zwykła polna droga, pełna dziur. Naszym marzeniem jest jej naprawienie.

Sąsiadce najbardziej przeszkadza co innego.

- Sąsiad zwiózł TIR-ami masę śmieci, które trzyma na swojej posesji - mówi Adamina Wieleżyńska. - Leżą tak już czwarty rok, mimo że ma nakaz ich usunięcia. Zanieczyściły wody podgruntowe. Wiem, że ten człowiek ma swoje kłopoty, ale powinien w końcu usunąć te nieczystości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński