Miasteccy policjanci dostali informację, że w pustym domu w Piaszczynie znajduje się mały pies, który nieustannie piszczy. W ten sposób czworonóg walczył o życie, bo okazało się, że nie jadł i nie pił od wielu dni.
- Sąsiedzi wcześniej nie alarmowali w tej sprawie, gdyż byli przekonani, że psa ktoś odwiedza. Tak jednak nie było. Pies nie tylko nie miał jedzenia i wody, ale był także wychłodzony z powodu uchylonego okna, a mamy minusowe temperatury – mówi Dawid Łaszcz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bytowie.
Pies został nakarmiony w komisariacie
Do środka domu policjanci dostali się przez otwarte okno. Zabrali psa do miasteckiego komisariatu, gdzie został nakarmiony, napojony i mógł się ogrzać. Czworonóg został przekazany pod opiekę Miasteckiemu Stowarzyszeniu Bezdomny Kundelek.
- Pies jest wychudzony. Był zapchlony. Ma przerośnięte pazury i zapalenie ucha. Jest już leczony przez weterynarza. Cały czas łapczywie je – mówi Kamil Gocan z Bezdomnego Kundelka. Szczeniak pozostanie tymczasowo pod opieką stowarzyszenia i być może później trafi do adopcji.
Właścicielowi psa grozi do 3 lat więzienia za znęcanie się nad zwierzęciem. Wkrótce usłyszy zarzuty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?