Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie doszło do sytuacji, że więcej osób chciało odwołania pani wójt niż oddało głos w wyborach

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Sebastian Wołosz
W referendum w sprawie odwołania wójta gminy Dobra 2529 głosów było ważnych. Tylko 43 osoby były przeciwne odwołaniu Teresy Dery.

Wynik referendum byłby ważny, gdyby do urn poszło 5388 wyborców. Frekwencja wyniosła 14,54 procent. Wydano 2541 kart do głosowania i tyle samo wyjęto z urn. Jedna była nieważna. 2529 głosów było ważnych, z czego 2486 było za odwołaniem wójt, a 43 przeciw. Wójt gminy Dobra nie została więc odwołana.

- Największym problemem w referendach lokalnych jest niska frekwencja, w wyniku czego są one uznawane za nieważne. Najczęściej głosują osoby chcące odwołać danego polityka, a zwolennicy i osoby nieinteresujące się życiem politycznym gminy pozostają w domach. Nie inaczej było w przypadku gminy Dobra - mówi dr hab. Piotr Chrobak, politolog z Uniwersytetu Szczecińskiego. - Jednak należy podkreślić, że za odwołaniem było 2486 osób, przy frekwencji wynoszącej niecałe 15 proc. Natomiast w wyborach wójta w 2018 r. Teresa Dera w ponownym głosowaniu uzyskała 4559 głosów, przy frekwencji wynoszącej prawie 54 proc., gdyż zabrakło jej niecałe trzy procent głosów, by wygrać już w pierwszym głosowaniu. To mocny mandat. Nie doszło do sytuacji, że więcej osób chciało odwołania niż oddało głos w wyborach. Dlatego można założyć, że jednak zdecydowana większość mieszkańców gminy jest zadowolona ze swojego wójta.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na police.naszemiasto.pl Nasze Miasto