Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Główny Inspektor Sanitarny zwraca się do Kościóła katolickiego o pomoc w walce z wirusem grypy AH1N1

Jakub Roszkowski / gk24.pl
Wczoraj w kościele pw. Św. Ducha w Koszalinie wierni przyjmowali komunię od księdza na język.
Wczoraj w kościele pw. Św. Ducha w Koszalinie wierni przyjmowali komunię od księdza na język. Fot. Radosław Brzostek
- Komunię należy przyjmować do rąk, unikać kropielnic, a znak pokoju przekazywać wyłącznie ukłonem - takie jest zalecenie sanepidu dla wiernych Kościoła katolickiego. - To już lekka przesada - odpowiadają księża.

uż dziś biskupi w całej Polsce dostaną od Głównego Inspektora Sanitarnego pisemną prośbę, by zaraz po niedzielnej mszy poinformowali wiernych co robić, by uniknąć zarażenia wirusem grypy AH1N1. - Tak, to pismo jest już gotowe, za chwilę powinno być wysłane do wszystkich kurii biskupich w kraju - potwierdził nam wczoraj Jan Bondar, rzecznik Głównego Inspektora Sanitarnego w Warszawie. Prośbę biskupi mają przekazać proboszczom parafii. - Chcielibyśmy, aby te zalecenia były wywieszone na tablicach informacyjnych w parafiach, choć nie ukrywam, że najlepiej rzeczywiście by było, gdyby księża odczytali je zaraz po mszy, w ramach ogłoszeń.
Ta prośba powinna dotrzeć do biskupów, także do biskupa diecezji koszalińsko - kołobrzeskiej, już dziś.

W Olsztynie jednak szef sanepidu takie pismo przygotował sam już kilka dni temu. I je sam wysłał. W ramach walki o zdrowie Polaków poprosił tamtejszą kurię, by zachęciła wiernych do przyjmowania komunii na rękę zamiast do ust. Zaapelował też o opróżnienie kropielnic z wody święconej. Zasugerował również, by podczas przekazywania sobie znaku pokoju nie podawać rąk, a jedynie ukłonić się. Wszystko po to, by zapobiec rozprzestrzenianiu się grypy
W parafiach dziwią się tym wytycznym. W Szczecinku, w kościele pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny usłyszeliśmy, że przecież nie ma obowiązku przyjmowania komunii na język, a znak pokoju wierni zazwyczaj przekazują sobie tylko skinieniem głowy.

- Ta prośba to chyba lekka przesada - komentuje ksiądz Dariusz Jaślarz z kurii biskupiej w Koszalinie. - Ogólne zasady higieny stosują przecież wszyscy. U nas właściwie nie praktykuje się podawania komunii do rąk. Ja wiem jednak, że jeśli ktoś jest chory i cierpi, to leży w łóżku z troski o siebie i innych. Nie idzie i nie musi iść wtedy do kościoła. I komunii wtedy nie przyjmuje - podkreśla.

- O, to była inicjatywa własna dyrektora z Olsztyna. My nie chcemy się wtrącać w liturgię - odpowiada na to rzecznik GIS Jan Bondar. Nieoficjalnie jednak GIS z wielkim zadowoleniem przyjąłby informację, że księża będą jednak takie zalecenia, jak w Olsztynie, dawali parafianom w całym kraju.

Co więc dokładnie mówi najnowsza, oficjalna prośba GIS, która dziś dotrze do biskupów? GIS chciałby, aby wierni poznali podstawowe zasady higieny, które pozwolą zmniejszyć ryzyko zakażenia wirusem AH1N1 powodującym świńską grypę. Te podstawowe zasady to częste mycie rąk, unikanie dotykania oczu, nosa, ust, unikanie przechłodzenia organizmu i unikanie dużych skupisk ludzkich. - A jeśli już tam musimy być, to po powrocie do domu również prosimy o mycie rąk - dodaje rzecznik Bondar. Na razie nie wiadomo, czy kuria biskupia w Koszalinie spełni prośbę sanepidu o nagłośnienie antywirusowych zaleceń. - Wcześniej musimy dostać zapowiadane pismo - mówi ksiądz Jaślarz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński