We wtorek wyszło na jaw, że jednym z "pacjentów". którzy ujawnili proceder był słynny agent Tomek, czyli poseł Tomasz Kaczmarek.
To on w tzw. akcji specjalnej miał wręczyć łapówkę nefrologowi Lesławowi B. W zamian lekarz miał wystawiać zwolnienia lekarskie. Dzisiaj mec. Marek Mikołajczyk, obrońca nefrologa zwracał uwagę, że takie prowokacje ze strony służb są niedopuszczalne.
Rok temu Sąd Rejonowy w Szczecinie skazał 11 lekarzy, którzy za pieniądze mieli wystawiać zwolnienia i fałszować dokumentację medyczną.
Dwie osoby, w tym nefrolog Lesław N. dostały kary bezwzględnego więzienia. Sprawa zaczęła się dwie dekady temu. Na czele procederu stal były wojskowy Ryszard H. Nawiązywał kontakty z osobami zainteresowanymi uniknięciem odbywania służby wojskowej, załatwieniem renty, czy prawa jazdy. Nawiązał kontakty z lekarzami różnych specjalności, w tym zatrudnionymi w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych w Szczecinie, którym przekazywał w imieniu zainteresowanych korzyści majątkowe oraz, od których uzyskiwał niezbędną dla uzyskania pozytywnego orzeczenia dokumentację medyczną.
Dzisiaj prokuratura zażądała dla części oskarżonych wyższych kar. Lekarze chcą uniewinnień lub ponownego procesu.
Wcześniej we wszystkich watkach tej afery skazano ok. 200 osób. Wielu oskarżonych dobrowolnie poddało się karze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
