Jak ustaliliśmy, jeszcze w tym tygodniu, po trzech latach, prokurator Artur Maludy ma zakończyć pierwsze z dwóch śledztw dotyczących jednej z najgłośniejszych spraw korupcyjno-towarzyskich Szczecina.
Chodzi o łapówki, które od szczecińskich przedsiębiorców mieli brać czterej urzędnicy (trzej byli pracownicy Izby Skarbowej w Szczecinie i jeden były pracownik sanepidu).
Urzędnicy są podejrzani o przyjmowanie łapówek, w tym rabatów w restauracjach Pawła Golemy, biżuterii, czy wejściówki do strefy kibica podczas piłkarskich mistrzostw Europy w Polsce 2012 roku.
Urzędnicy zaprzeczają. Przedsiębiorcy również nie przyznają się do winy.
Czytaj więcej w środowym, papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego lub kup e-wydanie "Głosu"
Zobacz także:
- Afera korupcyjna. Na proces roku jeszcze trochę poczekamy
- Za rabaty dla urzędników oskarżą w 2015 roku. Wśród podejrzanych Paweł Golema
- Prokurator przedłuża po raz kolejny sprawę Golemy i spółki. 14 miesięcy nie wystarczyło?
- Śledztwo w sprawie szczecińskich biznesmenów i urzędników coraz bliżej końca
- Paweł G. wyszedł z aresztu."Likwidujemy rabaty dla ViP-ów"
- Znany szczeciński restaurator zatrzymany przez CBA!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?