Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głębokie: Beczki z siarczanem w jeziorze

pit
Policja wyjaśni, w jaki sposób beczki z niebezpiecznym roztworem znalazły się w jeziorze.
Policja wyjaśni, w jaki sposób beczki z niebezpiecznym roztworem znalazły się w jeziorze. Fot. Andrzej Szkocki
Szczecinianin, który nurkował w jeziorze Głębokim, natrafił na beczki z chemikaliami zatopione w wodzie. Trzy wyciągnął na brzeg.
Głębokie: Beczki z siarczanem w jeziorze

- Nurkowałem z maską i rurką, i natknąłem się na beczki - opowiada Tadeusz Krajewski. - Sam je wyciągnąłem. Nie wiem ile było ich w sumie, bo woda była bardzo mętna. Nie otwierałem, bo na beczkach były napisy: substancja żrąca.

Nasz rozmówca rowerem dotarł do najbliższej leśniczówki i powiadomił o znalezisku. Służby leśne poinformowały straż miejską i policję oraz strażaków.

Oficer dyżurny potwierdził, że wysłani zostali nad jezioro strażacy. Znaleziona w beczkach substancja, to siarczan żelazowy, który służy między innymi do uzdatniania i rekultywacji wody. Roztwór znajduje się w magazynie z drugiej strony jeziora. Być może te beczki pochodzą z magazynu. Sprawę wyjaśnia policja.

Chemicy powiedzieli nam, że substancja jest niebezpieczna w wysokim stężeniu dla człowieka. Beczki stanowiły więc zagrożenie dla środowiska i dla ludzi.

Głębokie: Beczki z siarczanem w jeziorze
Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński