Pierwsza połowa była wyrównana. Ze strony Pogoni okazję do strzelania bramki mieli Moskalewicz, Petasz, który z wolnego strzelił nad poprzeczką, swoje okazje miał również Pietruszka.
Na drugą połowę Pogoń wyszła w niezmienionym składzie.
W 56 minucie groźnie było pod bramką Pogoni. Olbrzymie zamieszanie w polu karnym, kilka strzałów gospodarzy, ale piłka nie wpadła do bramki.
W pierwszej połowie policja i ochrona musiała interweniować na trybunach i uspokoić kibiców obu drużyn gazem łzawiącym.
W 62 minucie na boisko wszedł Mikołaj Lebedyński zmieniając Prędotę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?