Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Giganci Fury i Usyk jednak nie wejdą do ringu? Zegar tyka, porozumienia brak

Piotr Olkowicz
Piotr Olkowicz
Ołeksandr Usyk facebook
Saga z podpisanie umowy na walkę, która zelektryzowałaby cały świat, ciągle trwa. I nie widać żadnego światełka w tunelu. Promotor Usyka skrytykował właśnie nierealistyczne żądania finansowe Fury'ego, ponieważ rozmowy na temat ich walki o unifikację tytułów w wadze ciężkiej, która miała się odbyć 29 kwietnia na stadionie Wembley, najwyraźniej utknęły w martwym punkcie.

Walka Tysona Fury'ego z Ołeksandrem Usykiem prawdopodobnie nie odbędzie się ze względu na horendale żądania finansowe Brytyjczyka. W ten sposób promotora Usyka wywiera presję na obóz urodzonego w Manchesterze pięściarza.

Starcie Fury vs Usyk zostało zaplanowane na 29 kwietnia, ale promotor Usyka, Alex Krassyuk, twierdzi, że żądania finansowe Fury'ego brutalnie studzą nadzieje na to starcie. Krassyuk podkreśla, że nawet jeśli Usyk zmierzy się z "Królem Cyganów" za darmo, to i tak nie wystarczy, by zaspokoić żądania, o których menagement Fury'ego winszuje sobie za tę walkę.

- Mogę to powiedzieć tylko na podstawie słów, które słyszę od uczestniczących w negocjacjach moich partnerów Franka i George'a Warrenów. Według ich doniesień, Tyson Fury prosił o zbyt dużo pieniędzy - powiedział Krassyuk - Nawet jeśli Usyk dostanie zero za walkę, to i tak nie wystarczy, aby żądania Tysona zostały pokryte.

Normalnie, gdy zawodnik nie chce walczyć, prosi o coś niemożliwego, a potem to się nie dzieje. Wynika to z mojego doświadczenia. Jestem w boksie od prawie 20 lat i to właśnie widziałem wiele razy. Kiedy szukasz przeciwnika dla swojego zawodnika i znajdujesz odpowiednią opcję, a on nie chce przyjść, mówi: "zapłać mi 100 zamiast pięciu".

Warren nalegała, aby walka "tworząca historię" została potwierdzona do końca tego tygodnia, jeśli ma się odbyć 29 kwietnia. Krassyuk jest gotów znaleźć innego przeciwnika dla Usyka, jeśli nie uda im się osiągnąć porozumienia, twierdząc również, że Fury początkowo zgodził się na podział 50/50, ale zmienił zdanie, żądając więcej pieniędzy.

Krassyuk zasugerował podział portfela 60/40 na korzyść zwycięzcy, ale twierdzi, że Fury odrzucił ofertę. Nierealistyczne żądania Brytyjczyka sprawiły, że Krassyuk zastanawia się, czy jest wystarczająco sprawny, aby zmierzyć się z Ukraińcem. W ciągu ostatnich dwóch dekad nie koronowano żadnego niekwestionowanego mistrza wagi ciężkiej i wygląda na to, że tak będzie nadal, ponieważ rozmowy Fury'ego i Usyka utknęły w martwym punkcie.

Aktualizacja: W związku z zaczepkami ze strony obozu ukraińskiego mistrza Tyson Fury ujawnił swoje nowe żądania finansowe dotyczące walki z Ołeksandrem Usykiem. Większość fanów boksu jest oburzona i wściekła, tym jak do sprawy podchodzi "Król Cyganów".

W specjalnie nagranym filmie Fury oznajmia m.in. "Tam, gdzie stoję, Usyk, ty i twój zespół jesteście warci 30 procent. Albo to bierzesz, albo zostawiasz. A jeśli tego nie chcesz, idź walczyć z Danielem Dubois i zdobądź kilka milionów dolarów. Jeśli chcesz zarobić prawdziwe pieniądze, przyjdź i walcz z Królem Cyganów".

"Ale powiem, że każdego dnia, kiedy się ociągacie i bawicie, zamierzam odjąć jeden procent od tych 30-u. Więc każdego dnia zamierzam odejmować jeden procent, dopóki go nie weźmiesz. A jeśli go nie weźmiesz, idź walczyć z Dubois o 2 miliony dolarów. Nie ma problemu. Ale jakim cudem zaoferujesz mi umowę? Niemożliwe. Tick tock".

Najnowszy post Fury'ego spotkał się z powszechną krytyką ze strony fanów boksu, którzy krytykowali hipokryzję Fury'ego chcącego coraz większej kwoty, podczas gdy ciągle powtarza, że pieniądze nie są dla niego najważniejszych czynnikiem. Inni zdają się myśleć, że Fury być może jednak w ogóle nie chce tej walki.

W tej chwili Usyk jest aktualnym mistrzem federacji IBF, WBO i WBA, natomiast Fury jest posiadaczem pasa WBC.

Gdyby doszło do walki, zwycięzca stałby się pierwszym zunifikowanym mistrzem wagi ciężkiej od czasu Lennoxa Lewisa w 2000 roku. Z pewnością takie wyróżnienie jest wystarczającym powodem, aby zaakceptować walkę na zasadach pewnego kompromisu finansowego, nawet jeśli realnie to Fury jest większą atrakcją tej walki dekady.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Giganci Fury i Usyk jednak nie wejdą do ringu? Zegar tyka, porozumienia brak - Sportowy24

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński