Oznacza to, że po uprawomocnieniu się decyzji sprawiedliwych, ostatni polski dowódca PKW Irak będzie mógł wrócić do służby w wojsku. Niedawno szef MON Bogdan Klich zapewniał, że w wypadku wyroku uniewinniającego, gen. Malinowski otrzyma stanowisko służbowe należne dwugwiazdkowemu generałowi. Obecnie były dowódca 12 DZ jest w rezerwie kadrowej.
Sprawa zarzutów dotyczyła przekroczenia uprawnień służbowych w 2002 roku. Wtedy to generał miał jakoby przyjąć od biznesmena korzyść majątkową w postaci usługi budowlanej przy wznoszeniu swojego domu jednorodzinnego. W zamian przedsiębiorca oczekiwał "przychylnego" spojrzenia na swoją ofertę w pakiecie usług gospodarczych świadczonych wojsku. To nie wszystko. Prokuratura zarzucała też generałowi wykorzystywanie pojazdów służbowych w celach prywatnych. Czyny zagrożone były karą pozbawienia wolności do 8 lat.
20 kwietnia 2009 roku gen. dyw. Andrzej Malinowski został odwołany ze stanowiska dowódcy szczecińskiego związku taktycznego i przeniesiony do rezerwy kadrowej.
Gen. Malinowski dowodził 12 DZ ponad dwa lata. Był też ostatnim polskim dowódcą PKW w Republice Iraku - w ramach X Zmiany. W latach 1998-1999 dowodził Polskim Kontyngentem Wojskowym ONZ "UNIFIL" w Libanie. Wcześniej pełnił służbę na stanowiskach dowódczych m.in. w 7 Brygadzie Obrony Wybrzeża i w 2 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej w Szczecinku. Nominację na stopień generała brygady odebrał z rąk Prezydenta RP 3 maja 2007 roku.
Jeszcze w środę podczas naszego pobytu na ćwiczeniach dywizji pk. "Langusta 2010" na poligonie drawskim, oficerowie - byli podwładni generała wierzyli, że ich były dowódca jest niewinny i z należnym mu szacunkiem wróci do służby w wojsku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?