Niedawno informowaliśmy o ponownym zalaniu części mieszkań.
- Mam to szczęście, że nie muszę przebywać w tym mieszkaniu. Najpierw strażacy zalali mi mieszkanie w trakcie prowadzenia akcji gaśniczej. Oczywiście nie mam o to pretensji, bowiem najważniejsze było ocalenie całego budynku od ognia. Teraz notorycznie moje mieszkanie jest zalewane przy każdym większym deszczu. Meble, które udało się uratować w trakcie pożaru są zalane i będę musiał je wyrzucić - mówi pan Paweł, właściciel mieszkania przy ul. Staromiejskiej.
Zobacz też:
Po pożarze przy ul. Staromiejskiej w Szczecinie woda wciąż d...
Winą za ten stan rzeczy obarcza zarządcę nieruchomości, który po pożarze nie zabezpieczył odpowiednio dachu.
- Dach był i jest zabezpieczony plandeką. Przy większych opadach woda może się zbierać i przedostawać do środka. Nasi pracownicy sprawdzają na bieżąco stan zabezpieczeń i w razie potrzeby usuwają zalegającą wodę - tłumaczy dyrektor działu technicznego spółki „Zarządca”.
Teraz zgłosili się do nas mieszkańcy, którzy skarżą się na to, że ktoś włamał się do ich mieszkania. Ponownie winą za to zarządcę, który nie zabezpieczył wejścia do kamienicy oraz rusztowania, z którego korzystają robotnicy prowadzący prace remontowe.
CZYTAJ TEŻ:
- To, że ktoś podważył okno, a następnie zniszczył drzwi nie jest naszą winą i nie możemy ponosić odpowiedzialności za ewentualne strat, które ponieśli mieszkańcy - usłyszeliśmy w sekretariacie spółki „Zarządca”.
Sprawą włamania zajmują się szczecińscy policjanci.
- Obecnie są przyjmowane zgłoszenia o włamaniu od mieszkańców tej kamienicy - informuje st. sierż. Paweł Pankau z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w korku? Poinformuj o tym innych! Prześlij nam zdjęcia i wideo na
CZYTAJ TEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?