Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Geblewicz o siarce w Świnoujściu i zamachu na WFOŚ

Anna Folkman
Anna Folkman
Marszałek zaapelował do „portów” w kwestii przeładunku siarki i wyraził chęć współpracy z wojewodą przy ustalaniu obsady zarządu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. - Bulwersujące dla nas wciąż jest to, że w sposób absolutnie niekonstytucyjny dokonuje się zamachu na samorządowe osoby prawne jakimi są Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska - powiedział.

Na początku października przy jednym z nabrzeży świnoujskiego portu handlowego zaczęto składować granulat siarki. Mieszkańcy obawiają się pylenia podczas przeładunku.

Marszałek Olgierd Geblewicz zwrócił się z pismem do Zarządu i Rady Nadzorczej Morskich Portów Szczecin i Świnoujście, w którym podziela niepokój mieszkańców Świnoujścia i apeluje o to, by zarząd przeanalizował umowy z dzierżawcami terenów portowych pod kątem zasad oraz warunków przeładunku towarów w portach.

Czytaj więcej:

- Kwestia związana z przeładunkami siarki w porcie handlowym w Świnoujściu elektryzuje od kilku tygodni opinię publiczną na całym Pomorzu Zachodnim - mówi marszałek Olgierd Geblewicz. - Trudno się dziwić niepokojom, ale podkreślić należy, że w tej kwestii urząd marszałkowski padł ofiarą pewnych nieprawdziwych tez. Urząd marszałkowski nie ma kompetencji w zakresie określania tego, jakie ładunki i w jaki sposób mogą być przeładowywane na nabrzeżach portowych zarówno w Świnoujściu jak i w Szczecinie. My nie jesteśmy w stanie tego kontrolować. Naszą kompetencją jest wydanie decyzji dotyczącej przetwarzania odpadu, który powstanie po przeładunku. W tym wypadku określiliśmy, że operator musi wynająć fachową firmę w zakresie utylizacji tego typu chemikaliów. Ten problem powinien zmusić do refleksji włodarzy tego terenu – czyli Zarząd Polskich Portów Szczecin – Świnoujście. Ta spółka wydzierżawia prywatnym firmom tereny portowe – określa to, jak te tereny są użytkowane.

W piątek marszałek przesłał do wojewody pismo, w którym stwierdza, że zarząd województwa wyraża gotowość współpracy w zakresie powołania nowego zarządu WFOŚ przy założeniu, że pan wojewoda wycofa nominanta partyjnego na funkcję wiceprezesa Funduszu a w to miejsce w uzgodnieniu z zarządem województwa zachodniopomorskiego zaproponuje fachowego kandydata.

- Pan Paweł Mirowski jest prominentnym członkiem Prawa i Sprawiedliwości, radnym powiatu polickiego, w przeszłości sprawującym urząd wiceburmistrza i wicestarosty polickiego również z ramienia PiS. Po przejęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość, jako bliski współpracownik pana marszałka Joachima Brudzińskiego został skierowany do pracy w Grupie Azoty Zakłady Chemiczne „Police” S.A., gdzie pełni funkcję Dyrektora Centrum Infrastruktury – czytamy w piśmie do wojewody.

- Bulwersujące dla nas wciąż jest to, że w sposób absolutnie niekonstytucyjny dokonuje się zamachu na samorządowe osoby prawne jakimi są Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska. Samorząd jest osobą prawną, ma w związku z tym mienie i majątek, te własności są chronione prawnie, również sądowo - mówi marszałek. - Niezgodne z prawem jest to, żeby w samorządowej osobie prawnej to państwo narzucało, kto ma być w radzie nadzorczej czy w zarządzie danego funduszu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński