- Jesteśmy tu dlatego, że 23 czerwca 2017 r. premier Mateusz Morawiecki przybył do Szczecina - mówił Bartosz Brożyński, przewodniczący MD w Szczecinie. - Przybył do stoczni szczecińskiej, aby rozpocząć nowy jej etap, hucznie ogłaszając propagandę sukcesu i przybijając tabliczkę na stępce, która później zginęła.
Czytaj również: Stępka już prawie rok fermentuje na pochylni Wulkan. Co z budową promu?
Młodzi ludzie przynieśli ze sobą tort ze zdjęciem premiera w stoczni sprzed roku. Chcieli go pozostawić w siedzibie PiS, na co nie zgodził się dyrektor biura, Witold Witkowski. Pytali, co się dzieje z budową promu.
- Budowa promu, to jest bardzo skomplikowany proces, zarówno finansowy, jak i logistyczny - usłyszeli w odpowiedzi i porównanie położenie stępki do wkopania kamienia węgielnego w budownictwie. - Musi być czas na ułożenie planu finansowego, przygotowanie poszczególnych projektów technicznych etc. Widocznie wy, jako Platforma Obywatelska, chcielibyście bardzo ten proces przyspieszyć, a choć mieliście osiem lat na to, żeby stocznie wzmocnić, wyście ją zlikwidowali.
I dodał w kontekście przyniesione przez młodych tortu:
- Nie mogę przyjmować prezentów, tym bardziej w imieniu premiera. To nie jest u nas praktykowane.
Witkowski spytał też, co oznacza słowo „ściema”, którą młodzi ludzie powtarzali w kontekście budowy promu. Odpowiedź brzmiała:
- To co pan mówi, to jest ściema.
Biuro PiS konsekwentnie nie przyjmuje żadnych prezentów. W 2016 r. również Młodzi Demokraci przynieśli drukarkę dla premier Beaty Szydło w związku z nie opublikowaniem przez rząd wyroku Trybunały Konstytucyjnego. Dyrektor biura PiS żartował wówczas: - Nie mamy czasu na takie zabawy.
Zobacz również:
Tak było rok temu:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?