Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gangster wpadł przy obiedzie

Mariusz Parkitny
Na pierwszy rzut odróżnienie atrapy (na zdjęciu prezentuje ją st. post. Alicja Bierbasz) od prawdziwego pistoletu nie jest łatwe. Za jej posiadanie kara jest niższa. Dlatego przestępcy chętnie używają jej przy rozbojach i wymuszeniach haraczy.
Na pierwszy rzut odróżnienie atrapy (na zdjęciu prezentuje ją st. post. Alicja Bierbasz) od prawdziwego pistoletu nie jest łatwe. Za jej posiadanie kara jest niższa. Dlatego przestępcy chętnie używają jej przy rozbojach i wymuszeniach haraczy. Andrzej Szkocki
Poszukiwany od miesięcy niebezpieczny przestępca zatrzymany w centrum Szczecina. Na widok policjantów odetchnął.

- Myślałem, że przyszli po mnie gangsterzy. Byłem gotowy na bójkę - miał powiedzieć, gdy zakładano mu kajdanki.

Atrapa zamiast pistoletu

38-letniego Mirosława B. ps. "Dziobak" policja szukała w całej Polsce. Ma do odsiedzenia wyrok 4,5 roku. Był już karany za handel narkotykami, rozboje i haracze. Jest związany z wieloma grupami przestępczymi, głównie warszawskimi.

- To bardzo niebezpieczny, bezwzględny przestępca. Nie cofnie się przed niczym. Zmienił nawet wygląd. Tanie ciuchy zmienił na eleganckie, aby wyglądać jak biznesmen - mówi oficer wydziału kryminalnego komendy wojewódzkiej policji w Szczecinie.

To właśnie policjanci tego wydziału zatrzymali "Dziobaka". W jednym z mieszkań, gdzie przebywał znaleziono atrapę pistoletu.

- Z informacji, którą otrzymaliśmy wynikało, że może mieć przy sobie broń. Dlatego policjanci musieli zachować szczególną ostrożność - mówi nadkom. Maciej Karczyński z zachodniopomorskiej policji.

W akcji wzięło udział dziesięciu ubranych po cywilnemu funkcjonariuszy.

Jadł obiad z kumplem

Akcja zatrzymania była błyskawiczna. Mirosław B. siedział przy stoliku w restauracji na drugim piętrze centrum handlowego "Galaxy". Razem z nim był mieszkaniec Warszawy.

- To ulubione miejsca gangsterów, którzy mają na pieńku z konkurencją. Liczą, że tam gdzie jest dużo ludzi nikt nie wykona na nich egzekucji - mówi nasz informator.
Według naszych informacji obaj mieli przy sobie dużo gotówki. Gość "Dziobaka" po przesłuchaniu został zwolniony do domu.

Mirosław B. zapewniał policjantów, że planował stawić się w areszcie. Podał nawet datę. 1 kwietnia. Niewiele mu to jednak pomoże.

- Za każdym razem jest tak samo. Wszyscy, którzy nie stawili się do więzienia zapewniają, że planowali to zrobić - mówią policjanci.

To kolejny niebezpieczny przestępca, którego udało się zatrzymać po anonimowym telefonie. Zdjęcia poszukiwanych przestępców można oglądać na stronie www.szczecin.kwp.gov.pl. Policja zapewnia pełną anonimowość. Policyjny telefon zaufania 800 156 032.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński