Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gang Olsena z Suchania. Włamywacz zostawił na akcji swój telefon

zek
Włamywacze ze Stargardu nie nacieszyli się łupami. Wpadli, bo jeden z nich zostawił w samochodzie telefon.
Włamywacze ze Stargardu nie nacieszyli się łupami. Wpadli, bo jeden z nich zostawił w samochodzie telefon. Archiwum
Dwaj sprawcy włamania do samochodu nie nacieszyli się długo łupami. Wpadli, bo jeden z nich zostawił w aucie swój telefon.

Gang Olsena to duński film opowiadający o złodziejach nieudacznikach, którzy wpadali przez swoje nierozważne zachowanie. Być może na tym filmie chcieli się wzorować dwaj przestępcy z Suchania, którzy postanowili włamać się do samochodu. Włamanie im się udało. Z renaulta zabrali dwa telefony komórkowe i odzież. Ale nie nacieszyli się długo łupami.

- Pokrzywdzony oprócz zniszczeń na tylnej kanapie zauważył coś jeszcze, a mianowicie telefon komórkowy nieznanego pochodzenia - informuje mł. asp. Łukasz Famulski z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - Policjanci z Zespołu Operacyjno-Rozpoznawczego stargardzkiej komendy szybko ustalili właściciela odnalezionej komórki, który okazał się współsprawcą włamania. Przestępstwa dokonał 22-letni mieszkaniec Suchania i jego o dziesięć lat starszy sąsiad.

Włamywacze szybko wpadli przez pozostawiony w aucie telefon jednego z nich. Okazuje się też, że 22-latek nie musiał być nawet zatrzymywany. Włamania dokonał będąc na dwudniowej przepustce z więzienia, w którym przebywa za dwa włamania dokonane w 2011 roku.

Kiedy policjanci ustalili, że jest on sprawcą włamania do renaulta, ten przebywał już w areszcie śledczym. Za kilka dni miał być warunkowo zwolniony. Teraz prawdopodobnie będzie odpowiadał przed sądem w warunkach recydywy. Jego kompanowi, który już został zatrzymany przez policję, za kradzież z włamaniem może grozić do dziesięciu lat więzienia, a jemu przez recydywę do piętnastu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński