- Pierwsza połowa to była tragedia - powiedział trener naszej drużyny, Kazimierz Biela.
W ubiegłym sezonie Pogoń'04 przegrała w Krakowie z Gaszyńskimi aż 1:7. Dzisiaj też nie zdołała osiągnąć korzystnego rezultatu. Wszystko przez fatalną pierwszą połowę. Już w 14 minucie krakowianie prowadzili 3:0 i losy spotkania praktycznie były rozstrzygnięte.
Wprawdzie na początku drugiej części gry gola dla Pogoni'04 strzelił Paweł Dąbrowski, jednak na więcej naszemu zespołowi nie pozwolili rywale. Gospodarze spokojnie kontrolowali wydarzenia na boisku i wykorzystując otwartą grę szczecinian wypunktowali nasz zespół - w ciągu kilku minut drugiej połowy z 3:1 zrobiło się 6:1.
Tym samym szczecinianie powinni zapomnieć (przynajmniej do rundy rewanżowej) o zapowiadanym przez sezonem miejscu w pierwszej piątce tabeli - muszą się teraz skupić na walce o utrzymanie się.
Gaszyńscy Kraków - Pogoń'04 Szczecin 7:4 (3:0)
Bramki: dla Pogoni'04 - Dąbrowski, Piasecki (2) oraz Żebrowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
