Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Funkcjonariusz służby więziennej wypił, pojechał i spowodował kolizję. Grozi mu utrata prawa jazdy

mc
W zderzeniu, do którego doszło w grudniu w Stopce pod Koronowem, uczestniczyły trzy auta. Za kierownicą jednego siedział funkcjonariusz SW z Koronowa. Miał prawie 0,5 prom. alkoholu
W zderzeniu, do którego doszło w grudniu w Stopce pod Koronowem, uczestniczyły trzy auta. Za kierownicą jednego siedział funkcjonariusz SW z Koronowa. Miał prawie 0,5 prom. alkoholu Pomoc Drogowa 24 H Andruszczenko Krystian
Od tego zdarzenia minęły już prawie dwa miesiące. Do szpitala trafiła 11-letnia dziewczynka. Padają pytania o konsekwencje zdarzenia, do którego - jak ocenia policja - przyczynił się Bartłomiej Ś.

Do kolizji doszło drugiego grudnia ubiegłego roku kilka minut przed godziną 15 na drodze krajowej nr 25 w miejscowości Stopka między Bydgoszczą a Koronowem. Kierujący Seatem najechał na tył BMW. Uderzenie było na tle mocne, że BMW następnie uderzyło w jadące przed nim audi A6.

Trzema autami łącznie podróżowało osiem osób. Dwie zostały przebadane przez ratowników pogotowia, które wezwano na miejsce zdarzenia. Jedna osoba, licząca 11 lat dziewczynka, trafiła na obserwację do szpitala. Szczęśliwie w wyniku tego zderzenia nikt poważnie nie ucierpiał.

Na miejscu interweniowali straży z kilku jednostek, między innymi z Bydgoszczy, Gościeradza i Koronowa. Przejazd DK 25 był zablokowany przez ponad godzinę. Okoliczności tego zdarzenia wyjaśniali policjanci. Od wyniku badania lekarskiego poszkodowanej 11-latki, między innymi zależało to, czy zderzenie zostanie zakwalifikowane jako wypadek, czy „tylko” kolizja. Ostatecznie mundurowi stwierdzili, że to, co się stało w stopce to stłuczka.

- Sprawcą kolizji był kierujący seatem - mówi kom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Dodatkowo okazało się, że prowadząc pojazd był po spożyciu alkoholu. Miał niecałe o,5 promila. Czyn został zakwalifikowany jako wykroczenie. Grozi mu utrata prawa jazdy.

Według naszych ustaleń, za kierownicą seata siedział Bartłomiej Ś., funkcjonariusz Służby Więziennej w Zakładzie Karnym w Koronowie. Ś. pełni tam służbę na stanowisku dowodzenia. Z tego, co mówi nam informator, który przekazał szczegółowe informacje dotyczące okoliczności zdarzenia, wynika, że funkcjonariusza SW nie spotkały żadne konsekwencje dyscyplinarne. Co więcej - według informacji, które nieoficjalnie uzyskaliśmy - nie został zawieszony w pełnieniu obowiązków.

Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?

- W zakładach karnych i aresztach śledczych wyroki odsiaduje zapewne kilka tysięcy podobnych ludzi - twierdzi nasz informator, który chce pozostać anonimowy w obawie ewentualnych konsekwencji ze strony Ś. - Zatem, dlaczego tym razem osoba powodująca zderzenie znajdując się po spożyciu alkoholu ma uniknąć kary i dlaczego tej osoby nie dosięgnie sprawiedliwość? Takie zdarzenie godzi w dobre imię służby.

Czy tak jest w istocie? Wydaje się, że to jeszcze przedwczesne twierdzenie. - Policjanci z Koronowa prowadzą postępowanie w kierunku wykroczenia - spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym po użyciu alkoholu i kierowanie pojazdem po użyciu alkoholu - mówi Przemysław Słomski z KWPw Bydgoszczy. Do sądu ma zostać skierowany wniosek o ukaranie. - Kierowcy seata zostało zatrzymane prawo jazdy.

Co na to przełożeni funkcjonariusza SW? Pytania w tej sprawie skierowaliśmy do por. Agnieszki Wollmann, rzeczniczki prasowej Okręgu Inspektoratu Służby Więziennej w Bydgoszczy.

- Odniesiemy się do tej sprawy. Czekam jeszcze na ustalenia z Zakładu Karnego w Koronowie - zapewniała wczoraj rzeczniczka.

Pytania, o to, czy wobec Ś. wszczęto postępowanie dyscyplinarne, czy nie został zawieszony w obowiązkach i w jakich okolicznościach wszczynane jest postępowanie wewnętrzne, skierowaliśmy również do koronowskiego zakładu karnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński