Fryzury kosztują coraz więcej

Jeszcze w sierpniu za zwykłe strzyżenie wraz z myciem klienci płacili od 28 do 30 złotych. Dziś ta sama usługa kosztuje od 37 do 50 złotych.

Winne materiały

Fryzjerzy twierdzą, ze powodem podwyżek jest wzrost cen materiałów, jak i przeprowadzki niektórych salonów do droższych lokali.

Nie wszyscy jednak w Szczecinie podnieśli ceny.

- U nas utrzymują się na tym samym poziomie mniej więcej od roku - powiedziała Ewa Domkow z jednego ze szczecińskich zakładów fryzjerskich. - Nie zmieniliśmy cen nawet wtedy, gdy producenci wprowadzili podwyżki na materiały wykorzystywane przez nas.

Skok powyżej 40 proc.

W wielu zakładach usługi jednak zdrożały i to znacznie. Tam gdzie wcześniej - na przykład - baleyage kosztował w zależności od długości włosów od 90 do 140 złotych, dziś trzeba za niego zapłacić od 140 do 200 złotych.

Podobnie jest z trwałą ondulacją. W tym przypadku poprzednie stawki wahały się od 80 do 100 złotych. Dziś zrobienie loczków to wydatek rzędu 110, 130, a nawet 150 złotych. Sprawdziliśmy też ceny usługi prostowania włosów. I choć nie wymaga to użycia żadnych materiałów, a jedynie tak zwanej prasowalnicy, klientki zapłacą więcej średnio o 5 złotych. Jednak w niektórych salonach ta usługa może kosztować nawet 44 złote.

Nie inaczej sprawa wygląda z farbowaniem włosów jednym kolorem. Tu oczywiście, jak wszystko zależy od ilości zużytego materiału. Wcześniej za nałożenie farby klientki płaciły od od 90 do 110 złotych. Teraz powinny zarezerwować na to w swoim budżecie domowym od 120 do 150 złotych.

Poza zakładem

Jak widać z powyższych przykładów, na fryzjera wydamy sporo. A korzystanie z tych usług jest - przynajmniej dla kobiet - koniecznością.

Być może dlatego coraz popularniejsze staje się tak zwane strzyżenie po domach. Klientki dogadują się między sobą, spotykają w jednym miejscu i zapraszają fryzjerkę. Jest taniej i niemniej profesjonalnie. Klientki są zadowolone, bo zostało im w portfelu parę groszy, a fryzjerka nie musi wynajmować lokalu na zakład i płacić podatków.