To niecodziennie zdarzenie miało miejsce w Lubczynie pod Goleniowem. Ford jednego z mieszkańców wioski w weekend, zawisł, a właściwie został osadzony na drzewie. "Głos" pisał o tym wczoraj. Właściciel auta do tej pory nie wie, kto zrobił mu ten głupi żart. Ponieważ pojazd mógł spaść, zagrażając ludziom poruszającym się drogą, właściciel miał obowiązek zdjąć pojazd.
- Rano patrol policji pojechał na miejsce, żeby ustalić czy pojazd nie stanowi niebezpieczeństwa dla ludzi i żeby zmobilizować właściciela do usunięcia samochodu z drzewa, ale auto zostało już zdjęte - mówi podkom. Marta Maciejuniec z goleniowskiej policji.
Podczas ściągania samochodu, ford został mocno uszkodzony.
- Od początku wiedziałem, że już nic z niego nie będzie, teraz odstawię go na złom - mówi Zbigniew Filo, właściciel pojazdu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?