Kibice średnio zadowoleni
Być może trenerzy mogą być zadowoleni z realizacji założeń taktycznych swych podopiecznych, ale kibicom podobać się to nie mogło. Ci wolą techniczne sztuczki, okazje podbramkowe, parady bramkarzy, strzały z daleka. Tego wszystkiego nie było zbyt dużo w sobotnim meczu, za to linie obronne zagrały prawie wzorowo. Ale celem piłki nożnej jest strzelanie większej liczby bramek od rywala, więc świnoujscy kibice opuszczali w sobotę stadion w dobrych nastrojach, które poprawił im w ostatniej chwili Damian Misan. To był trzeci kolejny mecz Floty rozstrzygnięty w czasie doliczonym.
Na początku przycisnęła Warta. W 5 minucie, po kornerze bitym oczywiście przez Piotra Reissa, Alain Ngamayama minimalnie chybił. Później próbowali kontratakować Wyspiarze, ale strzały Marka Niewiady i Tomasza Ostalczyka zo- stały zablokowane. Najlepszą okazję miała Warta w 19 minucie, kiedy Reiss podał z wolnego na piąty metr do Piotra Kieruzla, ten jednak głową nie trafił do bramki. Flota dla odmiany znakomitą okazję miała w 31 minucie, kiedy Charles Nwaogu wprawdzie nie si- ęgnął podania Ostalczyka, lecz akcję zamknął Ensar Arifović strzałem w poprzeczkę.
Misan od poprzeczki
Po przerwie popis Andrzeja Bledzewskiego można było zobaczyć w 50 minucie po mocnym strzale Nwaogu.
Trzy minuty później nigeryjski napastnik Floty minął wychodzącego z bramki, pewnego siebie Bledzewskiego i zagrał wzdłuż pustej bramki, niestety nie było komu dopełnić formalności. Widząc, że z piłką do bramki Warty wjechać raczej się nie da, Sławomir Mazurkiewicz uderzył w 56 minucie z 40 metrów, ale i to nie pomogło. W 62 minucie swój kunszt pokazał Żukowski broniąc górny strzał Reissa z rzutu wolnego. Ostatnie 20 minut to już perfekcyjne paraliżowanie ruchów rywala. Sędzia techniczny Jarosław Gryckiewicz pokazał doliczenie czterech minut. I po upływie jednej z nich, gdy mało kto jeszcze wierzył w rozstrzygnięcie, padła bramka. Radosław Pruchnik podał do Mazurkiewicza, uderzenie zostało jednak zablokowane. Powstało zamieszanie, wręcz kocioł. Piłka trafiła na 11 metr do Misana, który strzałem pod poprzeczkę pokonał Bledzewskiego.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?