Z pierwszym gwizdkiem sędziego Tomasza Garbowskiego z Opola wszyscy zapomną o dotychczasowym niepowodzeniach Floty w rundzie wiosennej i o pierwszym, pełnym dramatycznych zwrotów akcji, meczu we Wrocławiu, wygranym przez Śląsk 3:2. Doniesienia ze Świnoujścia są jednoznaczne: musimy się przełamać, pokazać charakter i powalczyć z mistrzem Polski.
Trener Dominik Nowak także widzi prostą receptę na poprawę nastrojów.
- Ten zespół potrzebuje zwycięstwa - podkreśla szkoleniowiec. - W szatni widzę głód piłki. Zawodnicy byli bardzo rozczarowani, że nie mogli zagrać w miniony weekend z Sandecją w lidze.
Sobotni mecz nie odbył się przez zły stan boiska. Z każdym dniem wygląda jednak ono znacznie lepiej.
- Murawa nie jest w najgorszym stanie, na pewno w lepszym, niż na wielu innych stadionach, w tym także ekstraklasowych - ocenia Arkadiusz Aleksander, napastnik Floty, w przeszłości gracz Śląska. - Na głównej płycie mieliśmy okazję trenować dwa czy trzy razy przed dwoma tygodniami. Nie powinno to jednak mieć wpływu na naszą postawę w środę. Gramy przecież z mistrzem Polski. W takim meczu każdy daje z siebie wszystko.
Nawierzchnia będzie dla obu zespołów jednakowa, poza tym w pierwszym meczu we Wrocławiu, także stan boiska pozostawiał wiele do życzenia. Miejmy nadzieję, że dziś będzie się mówić przede wszystkim o aspektach czysto piłkarskich, bo po pierwszym meczu w jego ocenach dominowały negatywne oceny pracy arbitra Roberta Małka z Zabrza.
Dziś sędziować będzie Tomasz Garbowski. 34-letni rozjemca w tym sezonie nie pracował na żadnym meczu Floty ani Śląska. W ośmiu prowadzonych przez siebie spotkaniach od sierpnia pokazał łącznie dwie czerwone kartki i średnio prawie pięć żółtych kartek na mecz. Podyktował też dwie jedenastki.
Trener Dominik Nowak nie będzie miał do dyspozycji kontuzjowanego Sebastiana Zalepy oraz trzech pauzujących za kartki zawodników: Ivana Udarevicia, Radosława Jasińskiego oraz Sebastiana Olszara. W Śląsku z tego powodu niedostępni będą Przemysław Kaźmierczak i Rafał Gikiewicz. Aż sześciu Wyspiarzy w przypadku obejrzenia dzisiaj żółtej kartki, nie będzie mogło zagrać w ewentualnym pierwszym meczu półfinałowym z Wisłą Kraków. Są to: Ensar Arifović, Mateusz Szałek, Christian Nnamani, Grzegorz Kasprzik, Marek Opałacz i Sebastian Zalepa.
Śląsk oprócz pierwszego spotkania z Flotą rozegrał wiosną też cztery ligowe mecze w ekstraklasie. Wygrał tylko w jednym, pod koniec lutego 2:1 z Widzewem Łódź. W pozostałych trzech remisował 1:1.
Mecz będzie transmitowany na kanale Orange Sport. Początek relacji już od godz. 13.45.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?