- Prowadzimy rozmowy w kierunku powołania spółki akcyjnej - informuje Edward Rozwałka, prezes Floty. - W niej większościowy pakiet akcji należałby do partnera niemieckiego. Nie musielibyśmy się spieszyć z tymi negocjacjami, gdybyśmy dostali dodatkową dotację z miasta. Decyzje muszą jednak zapaść w ciągu dwóch tygodni.
Jeśli rozmowy zakończą się fiaskiem, to klub czeka najczarniejszy scenariusz.
- Wówczas rozważymy nieprzystąpienie do rozgrywek ligowych - podkreśla prezes.
Prezydent miasta Janusz Żmurkiewicz od dawna zapowiadał, że jeśli Flota nie będzie grała w I lidze, to miasto przestanie finansować klub na poziomie profesjonalnym.
- Zaczniemy budować piłkę w mieście od nowa, od B-klasy. Szkoda będzie tego, co się już zrobiło. Przyszłość klubu zależy teraz od operatywności zarządu Floty - mówi prezydent.
Na razie jednak Wyspiarze normalnie przygotowują się do sezonu. W sobotę w południe w Stargardzie rozegrają sparing z Błękitnymi. Na poniedziałek fani Floty zapowiadają pikietę przed urzędem miasta w Świnoujściu. Start rozgrywek I ligi zaplanowano na weekend 2-3 sierpnia. Wyspiarze mają wówczas zagrać na wyjeździe z Zagłębiem Lubin
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?