Został uwieczniona na przeciwko szczecińskich bulwarów. Już jej tam nie ma, bo oczywiście odpłynęła, a my zajęliśmy się wyjaśnianiem, skąd kawałek wysypy znalazł się w Odrze.
Podejrzewamy, że to skutek ulew, ale wolelibyśmy usłyszeć to od fachowców. Na razie nasze spostrzeżenia potwierdza Urząd Morski w Szczecinie.
- Jest to najprawdopodobniej jakaś pływająca kępa, która w tej chwili znajduje się już w innym miejscu (niż to, pokazane na zdjęciu) i nie stanowi żadnego zagrożenia dla jednostek pływających. Monitorujemy sytuację - wyjaśnia, Ewa Wieczorek, rzecznik UMS.
Jeśli ktoś natknie się na kępę, niech da nam znać. Będziemy śledzić trasę.
Zobacz także: Niecodzienny widok na Odrze. Holowali... Toi-Toia
Zobacz także: Zalany Gocław w Szczecinie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?