Negocjacje związków zawodowych z dyrekcją trwają od kwietnia. Od września trwa spór zbiorowy.
- Nie mieliśmy podwyżek od 2001 roku - twierdzi Małgorzata Bonicka, przewodnicząca NSZZ Solidarność`80. - Chcieliśmy po 100 zł brutto z wyrównaniem od kwietnia. Średnia płaca u nas wynosi 1.680 zł. Pracujemy na zmiany, także w soboty i niedziele.
Rozmowy z negocjatorem, Andrzejem Durką nie przyniosły rezultatów. W piątek podpisano protokół rozbieżności.
- Nasze propozycje wynikają z projektu budżetu na 2005 rok. - mówi Andrzej Durka. - Co najwyżej można szukać oszczędności i wygospodarować jakieś pieniądze na jednorazowe nagrody.
Pracownicy MOSRiR twierdzą, że urzędnicy miasta mają średnią płacę wynoszącą ponad 2,5 tys. zł na osobę, a mimo to niedawno dostali po 100 zł podwyżki.
Dzisiaj Andrzej Durka ma rozmawiać o sytuacji około 100 pracowników z prezydentem. Sporem zainteresował się także Paweł Bartnik, przewodniczący Komisji Edukacji, Kultury i Sportu Rady Miasta.
- Nigdy nie zostały wyrównane płace między pracownikami, którzy kiedyś podlegali wojewodzie, a tymi którzy podlegali miastu. Trzeba podjąć decyzję, czy zwiększyć pulę pieniędzy dla tego zakładu - twierdzi Paweł Bartnik.
Pracownicy MOSRiR twierdzą, że nie muszą wychodzić na ulice, by poinformować szczecinian o swoim proteście. To mieszkańcy miasta przychodzą od obiektów sportowych na imprezy. Akcja protestacyjna ma rozpocząć się 2 grudnia podczas Międzynarodowego Turnieju Gryfa w SDS, który odbywa się pod patronatem prezydenta. Trzy związki zawodowe wywieszą swoje flagi.
- Zaczynamy bardzo łagodnie - dodaje Małgorzata Bonicka. - W przypadku nie uwzględnienia naszych żądań podejmiemy akcję strajkową.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?