Największy wzrost liczby upadłości nastąpił w marcu - wynika z danych Euler Hermes, międzynarodowej grupy ubezpieczeniowo-finansowej.
- Rozpatrzenie wniosku o upadłość zajmuje niekiedy kilkanaście tygodni - dlatego rozstrzygnięć wielu z nich, złożonych w I kwartale spodziewać się można w kwietniu lub maju - podkreślają eksperci Euler Hermes. Jednocześnie dodają, że to dopiero początek tendencji wzrostowej.
Świadczy o tym m.in. brak w zestawieniu, poza jednym wyjątkiem, sklepów internetowych, choć co najmniej kilka z nich formalnie zamknęło działalność. Największy odsetek w łącznej liczbie zgłoszonych upadłościach mają firmy produkcyjne (31 proc. wszystkich). Zaskakujące jest natomiast zwiększenie udziału firm usługowych (z 16 proc. w 2008 roku do 24 proc. w 2009 roku) oraz sprzedaży detalicznej (16 proc.).
Najwięcej bankructw zgłosiły firmy zarejestrowane na terenie województw: mazowieckiego, śląskiego oraz dolnośląskiego. Najmniej w podlaskim oraz opolskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?