Szkolenie bojowe na poligonie obfitowało w wiele wydarzeń. - Objęliśmy nim wszystkich żołnierzy brygady, od pododdziałów bojowych po pododdziały zabezpieczenia - mówi kpt. Janusz Błaszczak, oficer prasowy 12 BZ.
- Dzień i noc szkolili się zmechanizowani, artylerzyści, przeciwlotniczy, logistycy, lekarze, a nawet magazynierzy. Każdy w swojej specjalności, by właściwie przygotować się do działania w warunkach zbliżonych do realnego pola walki.
Warto podkreślić, że podczas pobytu na poligonie drawskim, obsługa wyrzutni przeciwpancernego pocisku kierowanego "Spike" (rakieta o wartości około 100 tys. USD) po raz pierwszy w historii jednostek liniowych Wojska Polskiego wykonała strzelanie ze zmianą celu w trakcie lotu pocisku. Zmechanizowani zgrywali się też na szczeblu kompanii w obronie i natarciu.
Zwieńczeniem poligonowego szkolenia było ćwiczenie dowódczo - sztabowe pod kryptonimem "Ryś 2010".
- Wzięli w nim udział żołnierze z obsady stanowisk dowodzenia brygady, batalionów i dywizjonów oraz samodzielnych kompanii. Zmechanizowani planowali różnego rodzaju działania na współczesnym polu walki. Wspomagała nas aura. Ćwiczenie rozpoczęliśmy mokrą i błotnistą jesienią a zakończyliśmy piękną, mroźną i śnieżną zimą - dodaje kpt. Błaszczak.
12 Brygada wyszła na "Drawsko" siłami około 2 tysięcy żołnierzy i kilkuset jednostkami sprzętu bojowego oraz zabezpieczenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?