Marek Rudnicki
[email protected]
- Spełniło się wszystko, co zaplanowaliśmy, a było chyba nawet lepiej, sądząc po opiniach załóg żaglowców - komentuje na gorąco Jerzy Raducha, wicedyrektor wydziału kultury urzędu miejskiego, na którego głowie była organizacja regat.
- Ogromne wrażenie. Pierwszy raz widzimy zlot żaglowców, zapiera dech w piersiach - powiedzieli nam spotkani w ostatni dzień Joanna i Tomek z Białegostoku z synem Michałem, którzy kiedyś studiowali w Szczecinie. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że tu jesteśmy.
Środowisko żeglarskie również ocenia imprezę na piątkę z plusem.
- Znakomita impreza, moim zdaniem dużo lepsza niż w 2007 roku - mówi Zbigniew Zalewski, prezes Zachodniopomorskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego. - Będę namawiał pana prezydenta, aby w 2017 r., gdy odbędą się kolejne regaty na Bałtyku, Szczecin również w nich uczestniczył.
Finał regat bardzo dobrze ocenili, na razie nieoficjalnie, organizatorzy TSR. Szybko więc pojawiła się sugestia, że może miasto stanie się jednym z punktów etapowych przyszłych regat.
- Chyba jest to niemożliwe - tłumaczy Zbigniew Zalewski. - Początek lub zakończenie jest realne, ale ze względu na położenie, Szczecin jako jeden z etapów raczej nie będzie brany pod uwagę.
Zdaniem wiceprezydenta Soski, być może w 2017 r. Szczecin ponownie stanie się gospodarzem finału lub startu regat, ale wymaga to solidnego policzenia kosztów i rozpatrzenia możliwości finansowych miasta. Nie wyklucza jednak, że po tegorocznym sukcesie zdecyduje się na to.
- Koszt finału, to 20 mln zł, z czego Szczecin poniósł 80 procent - mówi Piotr Krzystek, prezydent miasta i dodaje, że nie chodziło o sukces finansowy, a pokazanie i rozpropagowanie miasta, co się udało. Wiceprezydent Soska dodaje, że znane są już też opinie największych sponsorów i są "więcej niż bardzo dobre".
Również załogi bardzo dobrze oceniały finał przygotowany przez Szczecin. Żeglarze podkreślali, że w innych miastach było nieco "sztywno", oficjalnie, a tu na każdym kroku spotykali się z niezwykłą życzliwością i ciepłym przyjęciem. Ci, co zobaczyli miasto drugi raz twierdzą, że wiele się w nim zmieniło.
- Piękne miasto, tyle się u was robi, widać zmiany na każdym kroku - ocenia bosman Aleksander Lesnikow z Kruzensterna.
Regaty w liczbach
* 91 żaglowców z 16 państw
* 3 tys. żeglarzy reprezentujących 31 narodowości
* 20 mln zł - koszty organizacyjne finału regat (w tym 20 proc. sponsorzy)
* 75 000 m kw. - teren zajmowany przez imprezę (czyli 73 boiska piłkarskie Pogoni Szczecin)
* około 2,7 mln uczestników (dane policyjne)
* 160 wolontariuszy
* 8 namiotów sferycznych o łącznej powierzchni ponad 900 m kw.
* 75 m - z takiej wysokości skakało się z bungee
* 500 punktów handlowych
* 600 dodatkowych policjantów z Polski
* 1980 m kw. - powierzchnia banerów reklamowych na płotach i ogrodzeniach
* 2000 metrów tymczasowej sieci wodociągowej na potrzeby cumujących jednostek
* 8 000 m dodatkowych kabli
* 9 osób zatrzymanych (pijani i narkomani)
* 4 poważne wypadki (2 drogowe, w których ucierpiały cztery osoby, 1 - upadek z estakady, 1 osoba ranna na wesołym miasteczku).
Finał regat The Tall Ships Races 2013 w Szczecinie. Serwis specjalny » | Festiwal fajerwerków w Szczecinie Pyromagic 2013. Program » |
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?