Finał olimpiady o bezpieczeństwie na Uniwersytecie Pomorskim w Słupsku. Rywalizowała młodzież z całej Polski

- Olimpiada jest realizowana w dwóch etapach. Pierwszy etap miał miejsce w marcu tego roku, udział wzięło 96 zespołów 3-osobowych, co nam daje liczbę około 300 uczestników. W ramach pierwszego etapu zakwalifikowało się 60 uczniów, czyli 30 zespołów. Natomiast jeśli chodzi o dziś, będą realizowane cztery główne konkurencje. Pierwsza to sprawdzenie wiedzy z zakresu bezpieczeństwa i obronności, następne będzie sprawdzenie umiejętności praktycznych z zakresu udzielania pierwszej pomocy, będzie również strzelanie przy użyciu trenażera strzeleckiego oraz będzie wykonany test w Szkole Policji – taki sam, jaki prowadzi się w ramach kwalifikacji kandydatów do pracy w policji – mówi w rozmowie z „Głosem” dr Jarosław Keplin z Instytutu Bezpieczeństwa i Socjologii Uniwersytetu Pomorskiego w Słupsku.

- Celem Olimpiady jest nie tylko konkurowanie pomiędzy poszczególnymi szkołami i uczniami, ale również jest to w pewnym sensie platforma wymiany informacji oraz platforma, która popularyzuje nauki o bezpieczeństwie, wiedzę z zakresu bezpieczeństwa i obronności. Należy podkreślić, że istotnym elementem Olimpiady nie są tylko elementy teoretyczne, ale i praktyczne. Udzielanie pierwszej pomocy jest niezwykle w ramach naszego codziennego życia – dodaje.

Młodzież do rywalizacji w zawodach podchodziła w bojowych nastrojach. Było o co walczyć, bo nagrodą w Olimpiadzie jest indeks na dowolny kierunek studiów w Uniwersytecie Pomorskim w Słupsku oraz roczne stypendium naukowe. Dla zwycięzców przewidziano również nagrody rzeczowe.

- Zdecydowaliśmy się wziąć udział w Olimpiadzie, żeby sprawdzić swoje umiejętności – i teoretyczne i praktyczne. Przyjechaliśmy tu wygrać. Przyjechać i nie wygrać – to trochę lipa. Nasz kolega jest już w Stowarzyszeniu Pułku Strzelców Konnych, więc możliwe, że będzie planował karierę w służbach, ale my raczej odpuścimy – przyznaje Rafał, uczeń LO w Garwolinie.

- Planuję karierę w służbach. Wiedzieliśmy, że udział w Olimpiadzie może zapewnić nam większą liczbę punktów, dzięki czemu łatwiej będzie dostać się do policji. Zastanawiałam się też nad studiami w Szczytnie, fajnie byłoby się tam dostać – mówi Zuzia z Centrum Kształcenia Ustawicznego w Wojsławicach.

Naukowcy z Uniwersytetu Pomorskiego nie kryją, że kierunki związane z bezpieczeństwem i obronnością cieszą się coraz większym zainteresowaniem.

- Zauważamy systematyczny wzrost, jeżeli chodzi o liczbę uczestników Olimpiady. Wydaję mi się, że jest to związane z aktualnymi problemami i wyzwaniami, które dotyczą szeroko rozumianego bezpieczeństwa. Należy podkreślić, że w dużej mierze są to uczniowie szkół średnich, gdzie profil nauczania jest mundurowy, ale również są to osoby z innych kierunków – podkreśla Jarosław Keplin.

Choć młodzież po ukończeniu klas wojskowych i policyjnych często kontynuuje edukację na studiach wyższych, wielu absolwentów decyduje się od razu wstąpić do służb.

- Chętnie uczestniczymy w takich wydarzeniach i opowiadany młodzieży o możliwości pełnienia służby w Policji. W olimpiadzie uczestniczą osoby, które uczą się w klasach o profilach mundurowych, więc duże jest prawdopodobieństwo, że podejmą decyzję, aby pójść w kierunku munduru. Zachęcamy do zostania pomorskim policjantem – mówi Jakub Bagiński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.

Organizatorem Olimpiady „Bezpieczeństwo i Obronność” jest Instytut Bezpieczeństwa i Socjologii Uniwersytetu Pomorskiego w Słupsku, a współorganizatorem – Szkoła Policji w Słupsku. Tegoroczną edycję patronatem honorowym objął Wicepremier, Minister Obrony Narodowej, Władysław Kosiniak-Kamysz. Patronat nad Olimpiadą objęli: Wojewoda Pomorski, Marszałek Województwa Pomorskiego, Starosta Słupski, Prezydent Miasta Słupsk, Rektor Uniwersytetu Pomorskiego w Słupsku, Komendant Szkoły Policji w Słupsku.