Na co stać Zaborowskiego? Sprawa jest złożona. Występ na pewno zostanie uznany za udany, jak nasz zawodnik poprawi rekord życiowy lub awansuje do finału. 400 m stylem dowolnym w połowie czerwca pokonał w czasie 3:47,28. Przed miesiącem szczecinianin musiał popłynąć szybko, bo podczas mistrzostw Polski nie wypełnił minimum, które pozwoliłoby mu w spokoju szykować się do MŚ na swojej koronnej konkurencji. Czy pływakowi udało się utrzymać formę lub jeszcze ją poprawić przekonamy się w niedzielę. Rano odbędą się wyścigi eliminacyjne, a po południu walka o medale. Niewiadomą jest również forma konkurentów. Rok poolimpijski ma to do siebie, że gwiazdy „odpuszczają” lub reprezentacje sprawdzają nowych kadrowiczów.
W polskiej kadrze też np. zabraknie Pawła Korzeniowskiego, a największe nadzieje medalowe związane są z młodymi - Janem Świtkowskim, Wojciechem Wojdakiem czy Kacprem Majchrzakiem.
Biało-czerwoni przed wyjazdem do Budapesztu trenowali w Polsce, ale by nie popaść w monotonię zmieniali miasta obozowe. Byli więc np. w Lublinie, Ostrowcu, a ostatnie dni przed wylotem spędzili w Dębicy. Filip Zaborowski w MŚ wystartuje też w sztafecie 4x200 m kraulem. Ta konkurencja w piątek.
Usain Bolt celuje w złoto w mistrzostwach świata w Londynie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?