Filip bardzo solidnie przepracował okres przygotowawczy. Nie miałem żadnych zastrzeżeń - mówi Mirosław Drozd, trener MKP.
Czym to zaprocentuje? Główną imprezą sezonu będą mistrzostwa świata w Budapeszcie, a krajowy czempionat jest jedyną szansą, by uzyskać wymagane minima czasowe.
- Będziemy koncentrować się na występach na 200, 400 i 800 m. Z rywalizacji na 1500 m zrezygnowaliśmy. Nie trenujemy tego dystansu od dawna - mówi szkoleniowiec. - Minima są wygórowane, ale na ostatnich sprawdzianach dyspozycja była coraz lepsza. Mieliśmy walczyć o minima na 400 i 800, ale Filip widzi dla siebie miejsce również w reprezentacyjnej sztafecie 4x200, więc i na 200 m chce wypaśc jak najlepiej - dodaje Drozd.
W Lublinie wystartuje też Paweł Furtek, który zapowiadał się na świetnego długodystansowca, ale trzy lata temu postanowił kontynuować naukę i karierę na amerykańskiej uczelni. Na poprzednich zawodach w kraju postępów nie było widać. - Paweł trenował indywidualnie. Nie wiem w jakiej jest dyspozycji - mówi trener MKP.
W sumie MKP będzie reprezentowało 21 pływaków. Większość to młodzież i po startach np. Amadeusza Kiełczewskiego, Katarzyny Rogowskiej czy Karola Ostrowskiego też można spodziewać się dobrych występów.
Zawody w Lublinie potrwają do niedzieli.
Selekcjoner reprezentacji siatkarzy spotkał się z Andrzejem Dudą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?