Filharmonia w kinie?

Modernizacja obiektu miałaby odbywać się w ramach lokalnego programu rewitalizacji Szczecina. Zakłada on m.in. pozyskiwanie środków unijnych na odnowienie szczecińskich kwartałów.

Wiceprezydent Jerzy Krawiec zapewniał kilka tygodni temu na łamach "Głosu", że miasto jest zainteresowane przejęciem obiektu i wstępnie rozmawiało na ten temat z właścicielem obiektu, poznańską firmą "Film-Art". Jak dotąd nikt jednak nie sprawdził, czy budynek w ogóle nadaje się do na filharmonię.

"Kosmos" od dłuższego czasu dzierżawiony jest przez spółkę Padawa.

- Nie wiem, czy miasto jest zainteresowane urządzeniem w "Kosmosie" filharmonii - mówi Dariusz Urbaniak ze spółki "Padawa". - Odbyła się w tej sprawie tylko wstępna rozmowa, ale żadne konkrety nie zapadły. Nie jesteśmy wprawdzie właścicielami obiektu, ale na pewno ktoś z Poznania poinformowałby nas o jakichkolwiek planach.

Dzierżawca obiektu nie odstępuje od urządzenia w budynku centrum rozrywkowego. Miałyby tu mieścić się m.in. lokale gastronomiczne i handlowe. Projekt nie może doczekać się realizacji, ponieważ zgody na to wciąż nie wydał konserwator zabytków. "Kosmos" został wpisany bowiem do rejestru zabytków.

- To już kolejny wniosek, jaki daliśmy do zaopiniowania - mówi Urbaniak. - Być może za tydzień - dwa będzie wiadomo, czy projekt zostanie zaakceptowany czy też nie.