Henryk Talar, którego wszyscy spodziewali się w Międzyzdrojach, co prawda ma od soboty swój odcisk dłoni na słynnej Promenadzie Gwiazd, ale nie odsłonił go osobiście. Jak przyznał na nakręconym specjalnie na okazję gali filmie, nie mógł przyjechać nad morze, bo zmogła go choroba. Ale wszyscy nowi artyści uwiecznieni w Międzyzdrojach dostali gromkie brawa.
Braw nie zabrakło też po pokazie filmu dokumentalnego pokazującego pierwszą edycję festiwalu z 1996 roku. Wtedy ta sztandarowa międzyzdrojska impreza nazywała się Wakacyjny Festiwal Gwiazd i już wtedy artyści sporo miejsca i emocji poświęcali filmom Krzysztofa Kieślowskiego.
W tym roku było podobnie, bo festiwal poświęcony był filmom Kieślowskiego, które widzowie mogli sobie przypomnieć oglądając „Krótki film o miłości”. Przed projekcją, trochę wspominkowo, a trochę anegdotycznie na odbiór obrazu przygotował festiwalowych gości Tomasz Raczek. I zaprosił na kolejne odsłony 25 edycji festiwalu, które odbędą się jeszcze trzy razy.
- Rozciągnięcie imprezy na niemal całe wakacje, to pomysł na nową prezentację festiwalu, między innymi po to, aby większa rzesza turystów miała szansę brać udział w wydarzeniu - tłumaczyła zmianę formuły Beata Kiryluk, zastępca burmistrza Międzyzdrojów i zapowiedziała festiwalowe weekendy jeszcze na 22-24 lipca, 5-7 sierpnia oraz 26-28 sierpnia.
Stellan Skarsgård o filmie Diuna: Część 2
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?