Łukasz Kopera (8-2, 3 KO, 3 SUB) będzie rywalem Mateusza Rębeckiego (6-1, 1 KO, 4 SUB).
Kopera to 29-letni zawodnik pochodzący z Łodzi. W maju tego roku we Wrocławiu dopiero zadebiutował w FEN i już wtedy, pokonując Mateusza Głąba, dał jasny sygnał, że jego celem jest namieszanie w federacji i zostanie mistrzem w kategorii do 70 kilogramów. Kopera ma obecnie znakomitą serię pięciu kolejnych zwycięstw z rzędu. W 2014 roku łodzianin pokonał innego zawodnika w przeszłości walczącego pod szyldem FEN, Adama Niedźwiedzia.
Rębecki mistrzem FEN w kategorii lekkiej został 10 marca podczas gali "Next Level". To wtedy pokonał przez nokaut w 4. rundzie Mariana Ziółkowskiego. "Chińczyk" ma na swoim koncie cztery pojedynki pod szyldem FEN i wszystkie wygrał. Podczas "Summer Edition", w sierpniu 2017 roku w Koszalinie, zawodnik ze Szczecina poddał niebezpiecznego Dmitriya Golvaeva. Dzięki uporowi i niesamowitej ambicji Rębecki zapracował sobie na walkę o pas mistrzowski. Tym razem jednak po raz pierwszy będzie bronił trofeum, które w tym roku wywalczył.
- Łącznie Rębecki i Kopera wygrali 14 pojedynków, ale tylko w trzech przypadkach o zwycięstwach musieli orzekać sędziowie. Jestem przekonany, że to nie potrwa pełnego dystansu. To pojedynek, który będzie ozdobą gali w Poznaniu - powiedział Paweł Jóźwiak, prezes FEN.
Kamil Gniadek (12-5-1, 2 KO, 8 SUB) będzie kolejnym bohaterem gali Fight Exclusive Night 22, która 20 października odbędzie się w Poznaniu. Nazwisko rywala zawodnika Berkut WCA Fight Team poznamy w ciągu najbliższych dni.
Gniadek to stary dobry znajomy FEN. Pochodzący ze Szczecina zawodnik trzykrotnie walczył pod szyldem federacji i trzykrotnie zwyciężał. „The Undertaker” zaczynał od grapplingu i ju-jitsu (zdobył m.in. srebrny medal mistrzostw Europy Ju-Jitsu No-Gi 2012 w Londynie), ale szybko zdecydował się na MMA – pierwszą zawodową walkę stoczył mając zaledwie 17 lat. Doświadczenie w nowej dyscyplinie zbierał tocząc zacięte boje m.in. z przyszłymi zawodnikami UFC - Artemem Lobovem i Łukaszem Sajewskim.
W sierpniu 2016 roku na gali FEN 13 "Summer Edition" w swoim debiucie, jeszcze w klatkoringu FEN, duszeniem zza pleców pokonał Klemensa Ewalda, a na gali FEN 15 "Final Strike" już w pierwszej rundzie skrętówką wygrał z Francuzem Vincentem Del Guerrą. Jego ostatnie zwycięstwo miało miejsce w marcu 2017 roku, gdy pokonał przez jednogłośną decyzję sędziów Łukasza Stanka.
- Mamy bardzo mocno obsadzoną kategorię wagową do 77 kilogramów, a jeszcze do tych młodych-zdolnych zawodników dorzucamy jednego, niezwykle walecznego i wciąż obiecującego chłopaka, którego ambicje nie mają końca. Kamil, witam ponownie w FEN, wierzę, że jesteś w stanie dać wiele dobrego naszej federacji - powiedział Paweł Jóźwiak, prezes FEN.
ZOBACZ TAKŻE:
Materla, Bedorf i Popek jako punkowcy! Zobacz plakaty KSW 45
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?