Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fatalna czwarta kwarta Kinga Szczecin w Radomiu i niespodziewana porażka

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Cleveland Melvin rzucił w Radomiu tylko 2 punkty.
Cleveland Melvin rzucił w Radomiu tylko 2 punkty. Andrzej Szkocki/ Polska Press
Energa Basket Liga. Po trzech kwartach King Szczecin prowadził w Radomiu różnicą 12 punktów i nic nie wskazywało, by miał zejść przegranym z parkietu.

HydroTruck przed starciem z Kingiem legitymował się bilansem 3:10, z czego wszystkie wygrane zostały odniesione na swoim parkiecie. To było ostrzeżenie dla Wilków Morskich. I podopieczni Łukasza Bieli przez większość meczu radzili sobie z rywalem. Ale spotkanie trwa 40 minut, a nie 30.

Radomianie w IV kwarcie zaczęli rzucać za trzy. Błyskawicznie odrobili straty i na 4 minuty przed końcem przegrywali tylko 68:69 (pięć trójek). King rotował składem, rzucał z dystansu i bliżej odległości, ale pudłował.

Trzy minuty przed końcem kolejna trójka Marcina Piechowicza wyprowadziła gospodarzy na prowadzenie 73:71. Goście już się nie odbudowali, a po drugiej stronie ciężar gry wziął na siebie Jabarie Hinds (22 punkty w meczu) i niespodziewanie HydroTruck wygrał.

Teraz dla szczecinian dwutygodniowa przerwa w grze. 3 grudnia nasz zespół zagra ostatnie spotkanie wyjazdowe (z ośmiomeczowej serii) w Gliwicach.

HydroTruck Radom - King Szczecin 83:73
Kwarty: 17:23, 15:15, 19:25, 32:10.
King: Fakuade 20, Davis 13 (1), Schenk 13 (1), Ware 10 (2), Zębski 7 (1), Łapeta 6, Bartosz 2, Melvin 2, Wilczek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński