Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fantazja w poślizgu

Mariusz Parkitny, 20 grudnia 2004 r.
Brakuje chętnych na obligacje spółki "Park Fantasia". Bez tych pieniędzy budowa centrum rozrywki pod Przybiernowem stoi pod znakiem zapytania.

Ze sprzedaży obligacjii spółka chciała pozyskać 45 milionów złotych. Zapisy na obligacje trwały od połowy listopada. Z powodu braku chętnych termin kilkakrotnie przedłużano. Ostatni minął w piątek. Po południu spółka wydała lakoniczny komunikat, że przedłuża zapisy do 26 stycznia. Prawdopodobnie dlatego, że nie udało się sprzedać obligacji.

Próbowaliśmy się skontaktować z Marcinem Bichem, prezesem spółki "Park Fantasia", ale odmawia odpowiedzi.

- Pan prezes nie będzie się wypowiadał - odpowiedziała sekretarka. Odesłała nas do firmy zajmującej się kontaktami z mediami.

- Informacja o chętnych na obligacje jest tajna. Pozostałe wiadomości można znaleźć w prospekcie emisyjnym - powiedział Maciej Kozarzewski z Grupy Doradztwa Strategicznego w Warszawie.

Zajrzeliśmy więc do prospektu. Czytamy w nim, że budowa parku rozrywki opiera się "na finansowaniu z zewnątrz, w tym z emisji obligacji". Spółka zastrzega, że brak środków na inwestycję spowoduje opóźnienie budowy.

"Jeśli pieniędzy nie będzie, budowa zostanie przesunięta na 2006 rok" -czytamy w projekcie.

***

Centrum rozrywki "Park Fantazja" ma być polskim odpowiednikiem francuskiego Eurodisneylandu lub duńskiego Legolandu. Koszt budowy to ponad 300 mln zł. Główną atrakcją ma być osiem dzielnic tematycznych (m.in. Dziki Zachód, Zaginiony Świat, Meksyk, Wyspa Karaibska). Pierwsze pięć miało powstać do połowy 2005 r., kolejne trzy do 2008 r. Organizatorzy liczą, że co dzień park odwiedzi 20 tysięcy turystów.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński