Prokuratura Rejonowa Szczecin-Zachód zakończyła śledztwo w sprawie oszusta działającego metodą "na policjanta". Działał co najmniej od 20 stycznia do 29 stycznia 2020 r. w Szczecinie. Miał wspólników, ale nie udało się ich namierzyć.
Według prokuratury, ofiary przekonywał, że walczy z hakerami, którzy próbują się dobierać do ich oszczędności. W ten sposób udało mu się nabrać jedną osobę. Dwie kolejne próbował oszukać. Wpadł, gdy jedna z niedoszłych ofiar domyśliła się, że ma do czynienia z przestępstwem i zawiadomiła prawdziwą policję.
ZOBACZ TEŻ:
Metoda była prosta. Oskarżony razem ze wspólnikami nawiązywał kontakt telefoniczny z ofiarą. Przekonywali, że są z Centralnego Biura Śledczego Policji i prowadzą akcję przeciwko hakerom, którzy czyszczą konta w bankach.
- Następnie osoba, z którą podejrzany działał wspólnie i w porozumieniu nawiązywała kontakt telefoniczny z pokrzywdzonym polecała zaciągnięcie zobowiązań finansowych w bankach lub wypłatę zgromadzonych przez pokrzywdzonych na rachunkach bankowych pieniędzy, a następnie przekazanie ich w ustalonym miejscu i czasie wskazanej osobie, mającej być funkcjonariuszem policji - mówi prokurator Alicja Macugowska- Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Rola podejrzanego polegała na podawaniu się za funkcjonariusza policji, który odbierał od pokrzywdzonych oszczędności. W ten sposób udało mi się wyłudzić od jednej osoby 70 tys. zł.
50-latek był w przeszłości karany sądownie, w tym za przestępstwo podobne. Dlatego odpowiada w recydywie. Grozi mu do 12 lat więzienia.
CZYTAJ TAKŻE:
ZOBACZ TEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?