Kibice czekali na mecz o stawkę od kwietnia. Espadon Szczecin nie próżnował latem i do nowego sezonu przystąpił z nowym trenerem Dejanem Brdoviciem i siatkarzami. Szczególne zainteresowanie skupiał na sobie Leandro Araujo Silva - doświadczony atakujący grał w reprezentacji Brazylii w Lidze Światowej. W sobotę zdobył pierwszy punkt w pojedynku z KPS Siedlce.
Espadon nie poszedł za ciosem i goście szybko uzyskali przewagę. Brdović poprosił o czas przy stanie 6:13, po którym jego podopieczni zaczęli grać lepiej. Seta jednak nie uratowali i przegrali 21:25. Siedlczanie prezentowali się skutecznie w ataku, kilkakrotnie złapali szczecinian blokiem.
Potwierdzały się słowa Marcina Nowaka, że rywale staną na rzęsach, by pokonać Espadon. Drugiego seta KPS wygrał na przewagi 26:24. Brdović szukał rozwiązań, by poprawić grę zespołu. Na pozycji środkowego pojawił się Gałązka za Nowaka, a na przyjęciu Orłowski za Wołosza. Na niewiele się to zdało. KPS udokumentował zwycięstwo w Szczecinie wynikiem 25:16 w trzeciej partii.
Tym samym Espadon rozpoczął sezon bez zdobyczy punktowej i ma nad czym pracować przed następnym, teoretycznie jeszcze trudniejszym meczem - szczecinianie zagrają z Wartą Zawiercie na wyjeździe.
Espadon Szczecin - KPS Siedlce 0:3 (21:25, 24:26, 16:25)
Espadon: Sladecek, Wołosz, Pietruczuk, Cedzyński, Nowak, Leandrao, Guz (l.) oraz Antosik, Gałązka, Orłowski, Pietrzak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?