Środowy koncert Marilyna Mansona na warszawskim Torwarze został niespodziewanie przerwany w związku z pojawieniem się zagrożenia pożarowego. Publiczność została poproszona o opuszczenie hali.
Jak się okazało, zagrożenie zostało wywołane przez przez zbyt silne efekty pirotechniczne, co spowodowało duże zadymienie na scenie.
Po 20 minutach fani mogli wrócić do hali, a muzyk dokończył występ.
Manson jest amerykańskim piosenkarz, liderem zespołu Marilyn Manson. Jest znany z kontrowersyjnego wizerunku i prowokujących tekstów.