Przełamanie Espadonu jest wyczekiwane od kilku tygodni. Drużyna Michała Gogola ma najdłuższe pasmo porażek w Plus Lidze. Rozpoczęło się ono w grudniu i jeżeli szczecinianie nie poradzą sobie z Treflem Gdańsk, będzie trwać ponad dwa miesiące. Espadon zdobył w tym okresie dwa z możliwych 24 punktów. W niektórych starciach wydawało się, że wychodzi na prostą, jednak po niezłym występie nie następowała kontynuacja, a rozczarowanie. Krytyka pod adresem Espadonu jest coraz głośniejsza.
O tym, dlaczego Espadon gra tak źle, skoro zaczął sezon tak obiecująco, powiedziano już bardzo dużo. Dzięki zwycięstwom na początku kampanii nie jest w strefie spadkowej, ale przewaga niebiesko-białych nad lokatami zagrożonymi degradacją stopniała do trzech punktów. Sytuacja stała się alarmowa. Bartłomiej Kluth powiedział przed poprzednim, przegranym 1:3 meczem z MKS Będzin, że razem z kompanami nie patrzą w tabelę, tyle że nadszedł czas, w którym spojrzeć wypada.
Szczecinianie mogą w czwartek odnieść pierwsze w tym roku zwycięstwo, ale mogą też wyrównać niechlubny rekord Milana Simojlovicia. Espadon pod wodzą Serba przegrał dziewięć meczów z rzędu po awansie do Plus Ligi. Wtedy walczył z brakiem doświadczenia, trudami terminarza, a obecnie z własnymi słabościami.
- Sport ma to do siebie, że czasem przeżywa się lepsze momenty, a innym razem te gorsze. Dopadła nas zadyszka, ale musimy zostawić ją za sobą i do meczu z Treflem przystąpić z oczyszczonymi głowami - mówi Bartosz Gawryszewski.
W rundzie jesiennej Espadon sprawił niespodziankę i wygrał z regionalnym przeciwnikiem 3:1 na wyjeździe. Do czasu Trefl Gdańsk grał nierówno, nie potrafił ustabilizować formy aż nadszedł turniej finałowy Pucharu Polski, podczas którego zszokował środowisko. Drużyna z Trójmiasta zdobyła trofeum, a skoro udało się wywalczyć jedno, to deklaruje chęć walki o drugie za mistrzostwo Polski. Po pięciu zwycięstwach z rzędu jest czwarta w Plus Lidze.
Pojedynek Espadonu z gdańszczanami rozpocznie się w czwartek o godzinie 19 w Netto Arenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?