Espadon poszuka sposobu na Krispol Września

Tej jesieni szczecinianie zagrali dwa spotkania z Krispolem Września. Oba przegrali. Przed sezonem Espadon gościł w Wielkopolsce na turnieju towarzyskim. Na otwarcie przegrał z gospodarzami 1:3, a ozdobą pojedynku był jedyny, zwycięski set Espadonu, zakończony wynikiem 34:32. Krispol przyjechał do Szczecina na starcie numer 2 w ramach Pucharu Polski i awansował po tie-breaku. Drużyna Dejana Brdovicia powinna więc coś zmienić, by wygrać zgodnie z porzekadłem „do trzech razy sztuka”.

Sezon nie układa się po myśli Espadonu. Był na szczycie I ligi, ale zamiast podbudować się liderowaniem, to zahamował. Poprzednie trzy spotkania przegrał i zdążył zlecieć na 6. miejsce w tabeli. Trener Brdović coraz mocniej rotuje składem i szuka nowych rozwiązań, ale bezskutecznie. Tydzień temu Espadon przegrał 1:3 z Camperem Wyszków, który tuła się bliżej dna niż góry tabeli.

Drużyna ze Szczecina spadła wskutek porażek za plecy Krispolu Września. Wielkopolanie odnieśli ostatnio przełomowe zwycięstwo 3:0 z Energą Omis Ostrołęka. W każdym secie zaczynali od straty kilku punktów, po czym bez problemu wrzucali wyższy bieg i odrabiali stratę z nawiązką. Liczą na więcej, ponieważ przed sezonem byli wskazywani jako kandydat do czołowych miejsc, a ich transfery, takie jak pozyskanie Moustaphy M'Baye, umieszczano wśród najciekawszych.

Trenerem wrześnian jest Sławomir Gerymski. 46-latek trafił do Wielkopolski po dwóch latach spędzonych w Siedlcach. Trzykrotny mistrz i zdobywca pucharu Polski to ex-siatkarz, którego starszym kibicom w Szczecinie przedstawiać nie trzeba. Na początku wieku, przez ponad roku grał dla Morza Bałtyk, dokąd trafił po okresie największych sukcesów z Mostostalem-Azoty Kędzierzyn Koźle.

W sobotę Brdović i spółka sprawdzą siłę nowego zespołu Gerymskiego. Przed meczem pierwszego zespołu II-ligowcy Espadonu zagrają ze Stalą Grudziądz (15.30).