- Zawiadomienie dotyczy sprzeniewierzenia kwot przekazów pieniężnych oraz podrabiania podpisów adresatów - mówi prokurator Ewa Laskowicz z Prokuratury Szczecin - Zachód. - Sprzeniewierzona kwota to około 11 tysięcy złotych.
Suma podana w zawiadomieniu nie dotyczy tylko przekazów, ale także kwot pobranych z kasy głównej oraz za znaczki pocztowe. Za sprzeniewierzenie pieniędzy grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, że jeden z listonoszy zatrudnionych w urzędzie pocztowym Szczecin 6 przy ul. Mickiewicza w Szczecinie nie wrócił do pracy z obsługiwanego przez siebie rejonu doręczeń. Do zdarzenia doszło w maju tego roku, poinformowali nas o tym czytelnicy. Doręczyciel odnalazł się w Zakopanem. Nasi czytelnicy zgłaszali także problemy związane z podrabianiem podpisów na dokumentach poświadczających odbiór świadczeń.
Listonosz stracił pracę
- Tego typu zdarzenia to przypadki jednostkowe, niesłychanie rzadkie w naszej działalności - mówi Bogdan Lenkiewicz z działu kontaktów z mediami Poczty Polskiej.
Według prokuratury takie sprawy nie należą do rzadkości.
- Mieliśmy m.in. zawiadomienie o podobnym zdarzeniu z ulicy Zegadłowicza - dodaje prokurator Laskowicz.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?